Huawei Mate 20 X 5G - pierwszy na naszym rynku smartfon obsługujący sieć 5G
Firma Huawei poinformowała oficjalnie, że od lipca rozpocznie sprzedaż pierwszego na polskim rynku smartfonu obsługującego przyszłe, wydajniejsze sieci 5G. Mieliśmy okazję rzucić nieco bliżej na niego okiem podczas warszawskiej prezentacji i oto nasze pierwsze wrażenia.
Huawei Mate 20 X 5G – elegancki, solidny i oooogromny
Pod względem jakości wykonania Mate 20 X 5G bardzo przypomina flagowy Mate 20 Pro – jest to więc najwyższa smartfonowa półka. Obudowa Mate 20 X 5G jest smukła (8,2 milimetra), ale też bardzo duża (175 x 85 milimetrów) i ciężka (232 gramy). Nie każda kieszeń okaże się więc gotowa na przyjęcie smartfonu obsługującego sieci 5G.
Pierwszą poważną różnicą względem Mate 20 Pro jest jednak brak pełnej wodoszczelności obudowy – wytrzymuje ona bezkarnie jedynie zachlapanie. Urządzenie ma za to aż 7,2-calowy, wąskoramkowy ekran OLED o rozdzielczości 1080 x 2244 pikseli z niewielkim, łezkowym notchem.
Rozdzielczość klasy Full HD na 7,2-calowym ekranie teoretycznie może wydawać się zbyt mała. W praktyce, okazuje się jednak całkowicie wystarczająca. Wyświetlacz OLED Mate 20 X 5G prezentuje atrakcyjny obraz, a zaletę posiadania tak dużego ekranu szybko docenimy w czasie grania lub oglądania filmów na smartfonie. Za to obsługa tak dużego urządzenia jedną ręką stanowi już ogromne wyzwanie.
Wybór modelu Mate 20 X na smartfon obsługujący sieci 5G nie był tak do końca przypadkowy. Wymaga ona bowiem obecności w obudowie telefonu dodatkowej sekcji anten, która zajmuje sporo miejsca. Korpus smartfonu z ekranem 7,2 cala nadawał się więc do tego zadania wprost doskonale.
Huawei w modelu Mate 20 X 5G nie zdecydował się zastosować czytnika linii papilarnych ukrytego pod powierzchnią ekranu, znanego choćby z modeli Mate 20 Pro czy P30 Pro. Jego klasyczna edycja została natomiast ulokowana poniżej sekcji aparatu, czyli tak samo, jak w zwykłym Mate 20 lub Mate 20 X.
Na osobną wzmiankę zasługuje zastosowany w urządzenie system chłodzenia. Obejmuje on warstwę wykonaną z grafenu oraz rozprowadzającą ciepło komorę parową. Nowe rozwiązanie chłodzące zostało nazwane przez producenta jako Super Cool.
Huawei Mate 20 X 5G – flagowa wydajność i kompletna specyfikacja
Mate 20 X 5G korzysta z tego samego, flagowego chipsetu HiSilicon Kirin 980, który znamy z modeli serii Mate 20 i P30. Wspierany jest on przez 8 GB pamięci operacyjnej oraz 256 GB pamięci dla danych. Tę ostatnią możemy rozbudować za pomocą modułu Nano Memory, czyli firmowej karty pamięci Huawei (zajmuje ona jedno z dwóch gniazd kart SIM). Taka konfiguracja oznacza natomiast bardzo dobrą wydajność urządzenia, zarówno podczas codziennej pracy, jak i w czasie mobilnego grania.
Do zasilania swojego smartfonu 5G Huawei wybrał akumulator o pojemności 4200 mAh, czyli taki sam, z jakiego korzystają modele Mate 20 Pro i P30 Pro. Przy założeniu, że ekran Mate 20 X 5G ma tylko rozdzielczość klasy Full HD takie ogniwo powinno bez problemu wystarczyć na cały dzień intensywnej pracy ze smartfonem. W zestawie otrzymamy dodatkowo szybką ładowarkę sieciową o wydajności 40 watów (Super Charge). Jest ona w stanie uzupełnić 60-70 procent energii w zaledwie 30 minut.
Jeżeli zaś chodzi o wsparcie dla standardu 5G, to w Mate 20 X 5G obok Kirina 980 zamontowano dodatkowo, wykonany również w procesie 7 nanometrów modem 5G firmy Huawei o nazwie Balong 5000. Jest to zaawansowany układ, który obsługuje zarówno komunikację 5G w trybie NSA (non-standalone, faza 1 - tryb zgodny z obecną infrastrukturą 4G LTE), jak i w trybie SA (standalone, faza 2 - wykorzystuje fale milimetrowe i przyszłą infrastrukturę, która posłużyć ma również do urzeczywistnienia wizji inteligentnych miast).
W Polsce nie ma na razie żadnej dostępnej komercyjnie sieci 5G, ale podczas prezentacji Huawei ujawnił wyniki szybkości transmisji danych uzyskane z pomocą smartfonu Mate 20 X 5G pracującego w fińskiej sieci Elisa 5G - pobieranie danych odbywało się w tempie około 1250 Mbps, a ich wysyłanie osiągało poziom 45 Mbps. Tymczasem, do osiągnięcia granic możliwości standardu 5G sporo jeszcze obecnym sieciom brakuje.
Huawei Mate 20 X 5G – aparat z Mate 20 Pro, czyli pierwsza, smartfonowa liga
Smartfon wyposażono w te same moduły aparatów, które znamy z Mate 20 Pro. Główny, potrójny aparat składa się z modułu szerokokątnego (20 MP, 16 milimetrów, f/2.0), standardowego (40 MP, 27 milimetrów, f/1,8, OIS) oraz tele 3x (8 MP, 80 milimetrów, f/2,4, OIS). Przednia kamera ma natomiast rozdzielczość 24 megapikseli.
Huawei Mate 20 X 5G – czy zakup takiego smartfonu ma dziś sens?
Nie ulega wątpliwości, że przy braku komercyjnych rozwiązań 5G w naszym kraju, dzisiejsza premiera Mate 20 X 5G miała raczej wymiar pokazu siły oraz technicznych możliwości firmy Huawei w zakresie konstruowania urządzeń zgodnych z nowym, nadchodzącym typem sieci komórkowych. Trzeba w tym miejscu jednak pamiętać, że są już w Europie kraje, które mają takie rozwiązania działające, jak chociażby Szwajcaria czy wspomniana wcześniej Finlandia i z pewnością z czasem liczba państw oraz operatorów wspierających 5G będzie rosła.
Nie zmienia to jednak faktu, że zakup telefonu obsługującego 5G w Polsce jest na razie mało racjonalny szczególnie, że za Mate 20 X 5G będziemy musieli zapłacić aż 4299 złotych (telefon trafi do polskich sklepów już w lipcu), czyli dość dużo. Jest on natomiast pierwszą jaskółką, która przynosi nam wieści o nadchodzącej wielkimi krokami komórkowej rewolucji i właśnie z tego powodu jest urządzeniem interesującym, a także ważnym dla polskiego rynku.
Osoby, które nie planują częstych wyjazdów do Finlandii lub Szwajcarii, a szukają wydajnego, wodoszczelnego smartfonu z dobrej klasy aparatem powinny zatem na razie celować w obsługujące standard 4G, starsze modele Mate 20 Pro (wydajność i elegancja) lub P30 Pro (aparat z peryskopowym modułem tele 5x), chyba... że bardzo chcą mieć w swojej kolekcji pierwszy na polskim rynku smartfon obsługujący standard 5G.