AMD przekazało, że nowe luki dotyczące procesorów Intela, które znane są pod nazwą MDS, nie dotyczą jego układów. Firma wyjaśnia, że jej procesory są odporne na zagrożenia dzięki wbudowanym kontrolom ochrony sprzętu. Dla zwolenników układów AMD to świetna wiadomość, bo te od Intela ponownie tracą na wydajności.

W ostatnich dniach zrobiło się głośno o nowych zagrożeniach, które dotyczą procesorów Intela. Opisano je pod nazwą MDS i wiele osób zastanawiało się nad tym, jak sytuacja wygląda w przypadku układów AMD. Firma zabrała głos w tej sprawie i wyjaśnia, że nowe luki nie dotyczą jej CPU.

AMD twierdzi, że jego procesory są odporne na MDS. Wynika to z wbudowanej kontroli ochrony sprzętu. Jednak łatki rozwiązujące problemy mają niewielki wpływ na wydajność układów tej firmy. Z testów, które przeprowadził Phoronix wynika, że wydajność średnio spada o 3%. To jednak niewiele w porównaniu do procesorów Intela, gdzie spadki wynoszą średnio 16%.

Dla Intela są to złe wiadomości. Tym bardziej, że AMD wkrótce zamierza wprowadzić na rynek procesory Ryzen 3000. Firma może wykorzystać złą passę konkurenta i w ten sposób zachęcić ludzi do przesiadki na własne układy. Nowe CPU pewnie jednak nie będą początkowo tanie, ale już teraz możecie rzucić okiem na spadające ceny starszych Ryzenów.