W ciągu ostatnich lat Xiaomi pokazało, że jest w stanie tworzyć coraz lepsze, a przy okazji nie obciążające budżetu telefony. Nawet aparaty w średniakach są bardzo dobre i mogą konkurować ze znacznie droższymi sprzętami konkurencji. Teraz chińska firma postanowiła zawalczyć z Huawei.

Xiaomi właśnie zaktualizowało swój nowy flagowiec, Mi 9 SE. W najnowszej łatce pojawiła się opcja, która narobiła ostatnio dużo szumu przy okazji zupełnie innego telefonu. Chodzi oczywiście o możliwość robienia zdjęć Księżyca, którą chwaliło się Huawei w P30 Pro. Teraz fotkę naszego satelity zrobimy także przy pomocy Xiaomi Mi 9.

Aktualizacja dotyczy tak naprawdę MIUI i ma numer V10.3.10 i wprowadza kilka udogodnień, a w tym tryb Księżyca w aparacie fotograficznym. Aby skorzystać z tej funkcji, wystarczy otworzyć aplikację kamery, wycelować obiektyw w naszego satelitę (za jakieś dwa tygodnie z racji na fazę…), a następnie włączyć asystenta SI aparatu.

Kamerka powinna od razu rozpoznać obiekt na niebie, a następnie włączyć tryb Księżyca. Nie trzeba ustawiać ISO, manualnego skupienia czy migawki, komputer zrobi wszystko za nas. Pytanie tylko, ile w tym zdjęciu będzie maszyny, a ile faktycznej fotografii. Mi 9 w zwykłej wersji znajduje się już w polskich sklepach.