Chrome pozwoli blokować śledzące ciasteczka, ale nie te od Google
Google Chrome ma w niedługim czasie pozwolić na blokowanie tych ciasteczek, które śledzą użytkowników. Przeglądarka ma dostać specjalnego blockera. Co jednak ciekawe, nie ma on w większym stopniu zablokowywać skryptów pochodzących z usług Google. Trudno powiedzieć, czy taki ruch nie skończy się karą za stosowanie praktyk monopolistycznych.
The Wall Street Journal raportuje, że Google Chrome ma otrzymać narzędzie do blokowania ciasteczek śledzących użytkowników. Co najciekawsze, nie ma ono jednak blokować większości skryptów, które serwuje sam gigant z Mountain View. W ten sposób Google będzie mogło znacząco zwiększyć przewagę nad konkurentami na rynku reklamy.
Google Chrome to obecnie najpopularniejsza przeglądarka i jeśli firma będzie chciała blokować ciasteczka innych, to może zostać posądzona o stosowanie praktyk monopolistycznych, co mogłoby skończyć się naprawdę wysoką karą. Nowe narzędzie ma mieć postać tablicy, gdzie użytkownicy będą mogli zdecydować o tym, co zablokować.
Co ciekawe, funkcja omawiania jest w Google już od sześciu lat. Prace nad nią przyspieszono po skandalu z Cambridge Analytica. Na razie nie wiadomo, na jakim dokładnie etapie znajduą się te prace i kiedy dokładnie takie narzędzie mogłoby zostać wprowadzone.