Samsung planuje następne, po Galaxy A9, telefony z poczwórnymi aparatami

    Samsung urządził dziś wydarzenie prasowe w Mediolanie, na którym pokazał swoje nowe sprzęty. Chodzi oczywiście o Samsung Galaxy A9, pierwszy na świecie smartfon, który dostał aż cztery obiektywy w aparacie głównym. Warto dodać, że jest to sprzętowo telefon ze średniej półki, który niespodziewanie dostał rzeczy rezerwowane głównie dla flagowców.

    Wydawać się może zatem, że Samsung zaczyna bawić się w poligon testowy – co pojawi się w średniakach, to potem może trafić do najdroższych telefonów firmy. Nie jest to stwierdzenie bezpodstawne, bo jak dowiedzieliśmy się od naszej wysłanniczki, Carlo Carollo z Samsunga w wywiadach zdradza bardzo ciekawe informacje.

    Carollo stwierdził konkretnie, że w 2019 roku możemy się spodziewać czterech aparatów w telefonach. Wygląda zatem na to, że Samsung najpierw pokazał takie rozwiązanie w średniaku, a następnie zamierza je zastosować w tych droższych smartfonach. Można zatem przypuszczać, że to właśnie następny Galaxy S oraz następny Note pojawią się także z czterema obiektywami w aparacie głównym.

    Oczywiście poza tym nie wiemy praktycznie nic, jest to tylko jedna wypowiedź przedstawiciela Samsunga. Warto dodać, że Samsung Galaxy A9 wygląda jak rozpoczęcie nowej ery w smartfonach firmy. Pozostaje tylko pytanie, czy inni producenci zaczną kopiować takie rozwiązanie, czy jednak zostanie ono ograniczone tylko do Samsunga.