Nokia 3.1. Producent obiecuje: 699 złotych i czystego Androida
Aktualizacje dla urządzeń androidowych są rarytasem. Nokia 3.1 ma odmienić sytuację – za niewielką kwotę.
Polityka aktualizacyjna wielu producentów telefonów androidowych jest katastrofalna, zwłaszcza niedrogie modele otrzymują ważne aktualizacje późno albo wcale. Wie to również Google i z tego powodu niedawno powołał do życia program Android One. Jeśli urządzenie otrzymało ten znak, to znaczy że jego producent zobowiązał się do aktualizacji Androida przez dwa lata oraz do trzyletniego okresu aktualizacji zabezpieczeń. Nowa Nokia 3.1 jest aktualnie najtańszym przedstawicielem programu Android One. Czy obietnice są wsparte dobrym hardware’em?
Stylowy design i wyświetlacz 18:9
Z zewnątrz niewygórowanej ceny nie widać ani nie czuć. Chociaż tylny panel Nokii 3.1 jest zbudowany ze zwykłego tworzywa sztucznego, to smartfon jest dobrze wykonany. Smukła ramka aluminiowa zapewnia stabilność i wrażenie prestiżu. Dzięki kompaktowym wymiarom telefon można wygodnie obsługiwać jednorącz.
Najważniejszym elementem hardware’owym jest wyświetlacz (5,2 cala) w nowoczesnym, wydłużonym formacie 18:9. Ostrość przy rozdzielczości HD+ (1440 x 720 pikseli) przy stosunkowo małej przekątnej jest jeszcze wystarczająca, kontrast (2125:1) i wierność kolorów (98,3 procent) jak na tę klasę cenową jest zdumiewająco dobra, tylko jasność jest zbyt niska: ekran nie jest wystarczająco jasny do użytkowania na zewnątrz w słoneczne dni. Jego mocną stroną jest natomiast szkło Gorilla Glass, które dzięki warstwie zapobiegającej przywieraniu tłuszczu nie jest w dotyku tak lepkie jak w niektórych tanich telefonach.
Procesor zbyt stary, aparat tylko OK
W Nokii 3.1 pracuje dwuletni już procesor MediaTek o maksymalnej częstotliwości 1,5 GHz, szybkość pracy jest stosownie do tego niewysoka. Jednak Nokia 3.1 jest dobrze przygotowana do współpracy z niewymagającymi aplikacjami. Akumulator ma sporą pojemność 2900 miliamperogodzin i przy intensywnym użytkowaniu zapewnia godne szacunku 14 godzin pracy, a w trybie spoczynku prawie 43 godziny. W kwestii aparatu producent ograniczył się do 13 megapikseli. Wyniki testu laboratoryjnego są przeciętne: zdjęcia przy świetle dziennym szumią, na skrajach widać nieostrość, a krawędziom brak precyzji. O zmroku i przy słabym świetle szumy są jeszcze bardziej intensywne, co skutkuje oceną mierną. Aparat przedni ma rozdzielczość 8 megapikseli, ale mimo to detale są rozmyte, a zdjęcia trochę nieostre. Nokia 3.1 nie jest więc telefonem dla miłośników fotografii.
Podsumowanie
Smartfon ma kompaktowe wymiary, prestiżowy wygląd, nowoczesny wyświetlacz 18:9 i mocny akumulator. W klasie cenowej 700 złotych Nokia 3.1 jest prawdziwą petardą, a dzięki gwarancji aktualizacji nie dotyczy jej największa troska niedrogich androidowych telefonów: brak aktualizacji. Tylko aparat mógłby być lepszy.