Test Xiaomi Mi 9. Ideał i najbardziej opłacalny smartfon na rynku?
Smartfony firmy Xiaomi od lat mają swoich zagorzałych zwolenników, a z roku na rok stają się też coraz bardziej dojrzałymi urządzeniami. Doskonałym tego przykładem tego jest jej najnowszy flagowiec - model Mi 9.
Xiaomi Mi 9 to elegancki telefon z najszybszym obecnie na rynku chipsetem Qualcomm Snapdragon 855, z ekranem AMOLED skrywającym pod sobą czytnik linii papilarnych oraz z potrójnym, dobrej klasy, uniwersalnym aparatem. Najważniejsze jest jednak to, że ów nowoczesny telefon kosztuje zaledwie połowę tego, co jego rynkowi konkurenci. Jak stało się to możliwe? Chcąc to ustalić, przyglądamy się bliżej Mi 9 i sprawdzamy, czy naprawdę jest smartfonowym ideałem, czy może jednak ma również jakieś wady?
W sklepach pojawia się ostatnio wiele interesujących smartfonów z wyższej półki, jak choćby niedawne nowości - Samsung Galaxy S10+ i Huawei P30 Pro. Kuszą nas one swoimi parametrami, wyglądem, ale również szokują wyśrubowaną ceną, zawieszoną gdzieś w okolicach 4000 złotych. Tymczasem, firma Xiaomi skutecznie trzyma się swojej podstawowej zasady, która pozwoliła jej zyskać tak dużą popularność - oferować dobrej klasy sprzęt w rozsądnej cenie i proponuje nam swój "niedrogi" na tle konkurentów flagowiec Mi 9.
Xiaomi Mi 9 – wykonanie na bardzo dobrym poziomie
Jeżeli damy komuś do jednej ręki telefon Samsung Galaxy S10+ czy Huawei P30 Pro, a do drugiej Xiaomi Mi 9, to z pewnością te dwa pierwsze wywołają większe zainteresowanie i pojawienie się tego pożądliwego błysku w oku. Wystarczy jednak dać smartfonowi Mi 9 drugą szansę i nieco dłużej mu się przyjrzeć, aby zauważyć, że pomijając brak zagiętego na bokach ekranu (który prawdę mówiąc poza walorami estetycznymi wcale nie jest tak bardzo praktyczny) zbyt wiele zarówno stylistyce, jak i jakości konstrukcji Mi 9 zarzucić nie można. To prawda, że obudowa smartfonu nie ma certyfikatu wodoszczelności, jednak poza tym wszystko jest na swoim miejscu. Zastosowany w Mi 9 ekran AMOLED z ulokowanym pod jego powierzchnią czytnikiem linii papilarnych chroni szkło Corning Gorilla Glass 6, a tył obudowy wykonano ze szkła Corning Gorilla Glass 5. Obie tafle łączy ze sobą sztywna, aluminiowa rama i... są to dokładnie te same materiały, które znajdziemy w klasycznej edycji Samsunga Galaxy S10+.
Smukłość telefonu i obłe kształty tylnego panelu Mi 9 sprawiają, że robi on początkowo wrażenie skłonnego do wyślizgnięcia się z ręki. Dobrym pomysłem jest więc skorzystanie z dołączonego w zestawie futerału osłaniającego tył i boki urządzenia oraz znacznie poprawiającego pewność chwytu.
Xiaomi Mi 9 - świetna specyfikacja, topowa wydajność i kilka zauważalnych, ale łatwych do przełknięcia kompromisów
Mi 9 jest pierwszym, oficjalnie dostępnym w polskich sklepach smartfonem wykorzystującym najnowszy i najbardziej wydajny obecnie na rynku chipset firmy Qualcomm – Snapdragon 855. W jego wnętrzu pracuje ośmiordzeniowy procesor (1 x Kryo 485 Gold 2,84 GHz + 3 x Kryo 485 Gold 2,42 GHz + 4 x Kryo 485 Silver 1,8 GHz) oraz układ graficzny Adreno 640. Dostępne oficjalnie w Polsce edycje Mi 9 mają 6 GB pamięci operacyjnej oraz 64 lub 128 GB wbudowanej pamięci dla danych. Na innych rynkach uda nam się kupić również Mi 9 z pamięcią operacyjną 8 GB oraz z nawet 256 GB pamięci dla danych. Wybierając odpowiednią wersję warto pamiętać, że nowy flagowiec Xiaomi obsługuje dwie karty SIM (2x Nano SIM), ale nie ma już gniazda dla karty pamięci.
Chipset Snapdragon 855 zgodny jest ze standardem sieci 5G i ma modem LTE kategorii 20. (pobieranie danych do 2 Gb/s). Firma Xiaomi uznała jednak, że obecnie w zupełności wystarczy, jeżeli jej smartfon będzie obsługiwał wyłącznie sieci typu 4G i miał modem kategorii 16/13, czyli pobierający danych do 1Gb/s. W sumie całkiem słusznie, szczególnie wówczas, jeżeli producentowi rzeczywiście zależało na utrzymaniu rozsądnej ceny smartfonu. W telefonie znajdziemy dodatkowo dwuzakresową kartę Wi-Fi (802.11 ac), moduł Bluetooth 5.0, NFC, dwuzakresowy odbiornik GPS/GLONASS/Galileo/BeiDou, gniazdo USB typu C oraz port podczerwieni.
Najbardziej wydajny chipset i ekran o niewyżyłowanej rozdzielczości klasy Full HD+ sprawiają, że Mi 9 nie tylko płynnie działa podczas codziennych multimedialnych zadań, ale także dobrze sprawdzi się w rękach smartfonowego gracza. Tak prezentują się wyniki podstawowych testów wydajności smartfonu Xiaomi:
AnTuTu Benchmark – 369 107 punktów
Geekbench 4 (Single-Core) -3375 punktów
Geekbench 4 (Multi-Core) - 10777 punktów
PCMark (Work 2.0) - 9108 punktów
3DMark (Sling Shot Extreme Unlimited) - 5972 punkty
GFXBench (Car Chase) - 38 kl./s
Androbench (odczyt ciągły) - 769 MB/s
Androbench (zapis ciągły) - 191,4 MB/s
Pewne wątpliwości budzić może pojemność wbudowanego akumulatora - 3300 mAh. Konkurenci stawiają dziś bowiem raczej na ogniwa mające około 4000 mAh. W codziennym użytkowaniu okazało się jednak, że smartfon nie ma zwykle problemu z doczekaniem do wieczornego ładowania. Godzina słuchania muzyki za pomocą słuchawek Bluetooth kosztuje akumulator Mi 9 3-4 procent zgromadzonej energii (konkurentom często wystarcza 2 procent), a nocne czuwanie z jedną kartą SIM (wygaszacz Always On wyłączony od 22 do 6 rano) – 6 procent, czyli tu już podobnie, jak konkurenci. Nieźle oceniły wydajność baterii Mi 9 także programy testujące PCMark oraz GFXBench.
Wyniki smartfonu w popularnych testach baterii:
GFXBench (scena T-Rex) - 434 minuty
PCMark (Work 2.0) - 10 godzin 2 minuty
Mi 9 wspiera szybkie ładowanie przewodowe QuickCharge 3 oraz szybkie ładowanie bezprzewodowe (20-watowe). Dołączona w zestawie ładowarka sieciowa ma jednak mniejszą wydajność niż teoretyczne możliwości sekcji zasilania smartfonu - tylko 18 watów. Szybszy model (27-watowy) dostępny jest jako opcjonalne akcesorium, podobnie z resztą, jak szybka ładowarka bezprzewodowa (Xiaomi dołącza ją obecnie tylko do modelu Mi MIX 3). Jak sprawuje się standardowa ładowarka z pudełka? W kwadrans uzupełnimy około 35 procent energii, a ładowanie do pełna trwa około półtorej godziny... czyli jest całkiem nieźle.
W smartfonie zainstalowano system operacyjny Android 9 (MIUI 10.2) z aktualnymi poprawkami zabezpieczeń, które datowane są na 1 marca 2019.
Xiaomi Mi 9 – ekran Super AMOLED, czyli smartfonowa pierwsza liga
Telefon ma 6,4-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości Full HD+ (2340 x 1080 pikseli) i proporcjach boków 19,5 : 9. Wąskoramkowy wyświetlacz ma niewielki notch w kształcie łezki, zaokrąglone rogi i wyświetla atrakcyjny, kontrastowy oraz dobrze czytelny na zewnątrz obraz.
Panel smartfonu może pracować w trzech trybach: automatyczny kontrast (domyślny), zwiększony kontrast oraz standardowy. Jak można się jednak spodziewać po ekranie AMOLED to nie kontrast jest elementem, który należy starannie kontrolować, gdyż technika ta zapewnia rewelacyjny współczynnik kontrastu. Tu wynosi on bardzo dobre 66 000:1. Dużo bardziej newralgiczna jest jasność obrazu. Maksymalna luminancja bieli w trybie manualnej kontroli jasności osiąga 436 cd/m2. Podczas pracy z automatyczną kontrolą jasności może ona być chwilowo podbita do aż 620 cd/m2, co zapewnia już bardzo dobrą czytelność ekranu w słońcu.
W trybie domyślnym ekran smartfonu wyświetla barwy z zakresu zbliżonego do kinowej przestrzeni barwnej DCI-P3. Fabryczna kalibracja nie jest zła (średni błąd delta E 2000 to 3,53), ale tonacja kolorów i bieli (7562 K zamiast wzorcowych 6500 K) jest nazbyt chłodna. Widać także przycięcie zakresu wyświetlanych czerwieni. W tym trybie mamy jednak do wyboru ustawienie cieplejszej i chłodniejszej tonacji niż domyślna. W tym pierwszym wypadku uzyskamy bliskie ideałowi 6894 K, a w tym drugim jeszcze chłodniejszą temperaturę bieli – 8340 K.
Po przełączeniu ekranu w tryb zwiększonego kontrastu minimalnie maleje luminancja wyświetlanej czerni – z 0,07 cd/m2 do 0,05 cd/m2. Jest to różnica praktycznie niezauważalna, ale oczywiście wpływająca na wartość współczynnika kontrastu, który teraz wzrasta do wartości 82 470:1 (również niedostrzegalna róznica w porównaniu z wartością 66 000:1 w trybie domyślnym pracy ekranu). Za to zakres wyświetlanych kolorów rozszerza się teraz na całe spektrum czerwieni wymaganych standardem DCI-P3, nieco poszerza także w zakresie zieleni oraz lekkiemu podbiciu ulega nasycenie odcieni koloru niebieskiego. W teorii jest zatem lepiej, ale podbicie błękitów i przeciągnięcie zieleni powodują lekki wzrost błędu odwzorowywania kolorów - średnia delta E 2000 wynosi teraz 4,89.
Jak w wielu innych smartfonach, także w Mi 9 najbardziej neutralnym i najlepiej skalibrowanym fabrycznie jest tryb standardowy, w którym jednak wyświetlane są barwy jedynie z zakresu podstawowej, czyli węższej niż DCI-P3 przestrzeni barwnej sRGB. Pracujący w Mi 9 ekran jest teraz naprawdę bardzo dobrze skalibrowany – temperatura bieli wynosi prawie idealne 6559 K, a błąd odwzorowywania kolorów średnia delta E 2000 to tylko 1,24 (do wartości 2 wynik uznawany jest za bardzo dobry).
Xiaomi Mi 9 - aparat godny flagowca z 2019 roku
Na tylnym panelu smartfonu producent ulokował potrójny aparat główny. Wystaje on dość wyraźnie ponad tył obudowy – na tyle, iż nie licuje go z tyłem nawet założenie dołączonego do zestawu silikonowego futerału (wciąż brakuje około milimetra). Na plus aparatu zaliczyć zaś trzeba, że jest to uniwersalny zestaw modułów (szerokokątny, standardowy i tele 2x), a także fakt zastosowania w module standardowym cenionej, 48-megapikselowej matrycy Sony IMX 586 oraz dwukolorowej, diodowej lampy doświetlającej. Szkoda, że Xiaomi nadal nie sięgnęło w aparacie swojego flagowca po technikę optycznej stabilizacji obrazu (ani w module standardowym, ani tele 2x). Tymczasem, licząca się na rynku fotograficznym konkurencja już powszechnie stosuje to rozwiązanie.
Parametry modułów fotograficznych Xiaomi Mi 9
moduł szerokokątny: 16 megapikseli, ogniskowa 13 milimetrów (ekwiwalent), f/2.2, PDAF/laser
moduł standardowy: 48 megapikseli, ogniskowa 27 milimetrów (ekwiwalent), f/1,8, PDAF/laser
moduł tele 2x: 13 megapikseli, ogniskowa 54 milimetry (ekwiwalent), f/2,2, PDAF/laser
aparat przedni: 20 megapikseli, f/2.0, FF
W praktycznym użytkowaniu aparat Mi 9 robi bardzo dobre wrażenie. Bez większych kompleksów pod względem jakości obrazu może stawać on w szranki z największymi fotograficznymi tuzami, czyli takimi smartfonami jak Samsung Galaxy S10 Plus czy Huawei Mate 20 Pro. Delikatnie słabiej wypada jedynie w scenach ze słabym oświetleniem zastanym. W tych momentach możemy posiłkować się dedykowanym trybem wykonywania zdjęć nocnych.
Za to, interfejs użytkownika aparatu Xiaomi nie należy do najlepiej przemyślanych, a sama cyfrówka działa nieco wolniej niż u wspomnianych wyżej konkurentów. Oto przykłady czterech scen o równym oświetleniu zastanym przechwyconych wszystkimi trzema aparatami Xiaomi Mi 9. Pozwolą Wam one samodzielnie ocenić jakość zdjęć robionych smartfonem.
I... trzy dodatkowe kadry ukazujące możliwości aparatu Mi 9 podczas fotografowania obiektów z nieco mniejszej odległości.
Dwukrotne przybliżenie realizowane przez obiektyw tele smartfonu wydaje się być pewnym marnotrawstwem potencjału potrójnego aparatu lub, być może wynikiem brakiem fotograficznego doświadczenia konstruktorów Xiaomi. 48-megapikselowa matryca IMX 586 z modułu standardowego pozwala bowiem bez kłopotu zrealizować dwukrotne, bezstratne przybliżenie o rozdzielczości 12 megapikseli, czyli o jakości poorównywalnej z dodatkowym modułem tele 2x, który dodatkowo ma jeszcze ciemniejszą optykę. Znacznie bardziej praktycznym pomysłem byłoby zastosowanie moduł tele 3x, a nawet 5x.
Smartfon pozwala także na korzystanie z zoomu cyfrowego (do 10x) i trzeba przyznać, że choć nie ma on szans w porównaniu z efektami pracy zoomu optycznego, to jednak takie zdjęcia z Mi 9 wyglądają bardzo przyzwoicie i bez problemu wykorzystamy je na przykład w celu publikacji w serwisach społecznościowych.
Przykłady jakości obrazu po zastosowaniu maksymalnego zoomu cyfrowego 10x:
Kadry nocne wykonywane w trybie automatycznym prezentują się poprawnie, ale w ciemnych obszarach zaprezentują naszym oczom zbyt mało detali. Firma Xiaomi dodała na szczęście do aparatu Mi 9 osobny, nocny tryb pracy. Jego zastosowanie wyraźnie poprawia atrakcyjność nocnych ujęć. Oto dwa przykłady ukazujące opisywaną różnicę.
Aparat smartfonu rejestruje ponadto filmy w rozdzielczości 4K z płynnością obrazu 60 klatek na sekundę, a także sekwencje slow motion HD z płynnością 960 klatek na sekundę (spowolnienie 32-krotne ruchu).
Xiaomi Mi 9 – w sekcji audio skromnie: bez słuchawek, bez gniazda minijack i tylko pojedynczy głośnik
W komplecie z Mi 9 nie dostaniemy słuchawek. Producent dorzuca do zestawu jedynie przejściówkę USB-C na gniazdo minijack 3,5 milimetra – telefon nie ma bowiem klasycznego wyjścia słuchawkowego. Możemy zatem skorzystać z posiadanych już słuchawek USB lub z tradycyjnego zestawu podłączonego do przejściówki. Oczywiście w odwodzie zawsze mamy jeszcze komunikację Bluetooth i słuchawki bezprzewodowe – Mi 9 obsługuje poprawiające jakość odtwarzanego dźwięku kodeki aptX HD oraz LDAC.
Xiaomi Mi 9 – podsumowanie, czyli wreszcie flagowiec wart swojej ceny
Xiaom Mi 9 nie jest najlepszym, najładniejszym, ani nawet najsolidniejszym flagowcem na rynku. Pod każdym z tych względów okazuje się jednak urządzeniem przynajmniej dobrym, czyli zdecydowanie godnym naszej uwagi. Wysoka wydajność chipsetu Qualcomm Snapdragon 855, jego dobra energooszczędność, uniwersalna, solidna, potrójna cyfrówka i jasny ekran Super AMOLED to z kolei cechy, które dodatkowo na wyżyny atrakcyjności wynosi bardzo dobrze zbalansowana cena smartfonu. Za podstawową edycję Xiaomi Mi 9 (6 GB/64 GB) zapłacimy bowiem 1899 złotych, a za mocniejszą (6 GB/128 GB) tylko 100 złotych więcej. Wciąż jest to jednak kwota przynajmniej dwukrotnie niższa niż cena nowego Samsunga Galaxy S10+ czy telefonu Huawei P30 Pro. Pozwala ona ponadto bardzo łatwo zapomnieć o tym, że obudowa Xiaomi Mi 9 nie ma certyfikatu wodoszczelności oraz, że jego aparat pozbawiony został optycznej stabilizacji obrazu. Nas zaś skutecznie przekonuje do tego, aby wyróżnić Xiaomi Mi 9 nagrodą Komputer Świat poleca.