Standardowo, przed rozpoczęciem pracy we wnętrzu komputera musimy odłączyć go od zasilania. Później otwieramy obudowę, odkręcając śrubki montujące boczny panel.

Najpierw lokalizujemy sam procesor - nie będziemy go widzieć, ponieważ ukryty jest pod układem chłodzenia, składającym się z wiatraka i radiatora. Może on wyglądać różnie - bardzo popularne są chłodzenia dodawane do procesorów przez producenta, w naszym wypadku jest to standardowe chłodzenie Intela. Najpierw musimy je zdjąć.

Przed zdjęciem chłodzenia powinniśmy odpiąć wiatrak od płyty głównej. Następnie musimy odblokować cztery zatrzaski - można do tego użyć płaskiego śrubokręta. Strzałki na zatrzaskach informują nas o tym, w którą stronę należy kręcić.

Odblokowane zatrzaski należy teraz pociągnąć w górę i tym samym odłączyć chłodzenie od płyty głównej. Między chłodzeniem, a procesorem znajduje się warstwa pasty termoprzewodzącej, która może lekko sklejać oba elementy - jeżeli mamy problem ze zdjęciem chłodzenia, wystarczy pokręcić nim delikatnie na boki.

W przypadku innych, większych chłodzeń, sytuacja może być bardziej skomplikowana i wymagać demontażu kilku części w odpowiedniej kolejności.

Naszym oczom powinien ukazać się już procesor. Jest on jednak zamknięty w metalowej ramce. Aby ją otworzyć, musimy użyć znajdującej się obok dźwigni. Najpierw dociskamy ją nieco do płyty głównej, a następnie odciągamy nieco od procesora. Dźwignia powinna teraz dać się swobodnie podnieść, unosząc jednocześnie metalową ramkę.

Teraz możemy wytrzeć procesor z resztek starej pasty - posłuży nam do tego izopropanol, dostępny w wielu sklepach komputerowych. Użyć można też np. spirytusu. Wyczyszczony procesor możemy swobodnie wyjąć. Pamiętajcie jednak, że jest to dosyć delikatna część i należy obchodzić się z nią ostrożnie.

Teraz możemy do gniazda włożyć nowy układ. W odpowiednim ułożeniu go pomagają symbole na rogu procesora i w jednym z rogów gniazda. Położony na socket procesor powinien swobodnie się w nim zapaść. Jeżeli tak nie jest, nie używajcie siły i spróbujcie poprawić ułożenie.

Dopiero jak procesor będzie płasko leżał w gnieździe, możemy zabrać się za dalsze czynności. Bardzo ważne jest nałożenie na procesor niewielkiej ilość pasty termoprzewodzącej. Pastą możemy zrobić małą kropkę na środku, nieco tylko większą od ziarenka ryżu - po dociśnięciu pasta sama się rozprowadzi po całej powierzchni. Teraz musimy zamknąć metalową ramkę i zablokować dźwignię.

Zanim przyłożymy do procesora chłodzenie, należy usunąć z niego pozostałości po poprzedniej paście - tak jak w przypadku procesora. Teraz możemy ułożyć chłodzenie na układzie, celując zatrzaskami w otwory na płycie głównej. Zatrzaski musimy docisnąć i upewnić się, że znajdują się one w pozycji początkowej.

W przypadku innych układów chłodzenia, konieczna może być instalacja dodatkowych elementów - opis znajdziecie zawsze w instrukcji posiadanego przez was modelu.

Na koniec podłączamy kabel zasilający wentylator do płyty głównej.