8 sposobów jak poprawić działanie Wi-Fi w domu
Jeśli irytuje nas działanie Wi-Fi w domu, najwyższa pora je poprawić. Często nie wymaga to wcale wiele zachodu. Oto kilka pomysłów i sposobów, jak usprawnić działanie sieci bezprzewodowej. Warto je wypróbować.
Każda osoba korzystająca z sieci Wi-Fi natrafiła kiedyś na problem słabego zasięgu. Najgorzej, jeżeli spotykamy się z nim we własnym domu lub mieszkaniu. Istnieje jednak kilka sposobów na poprawienie działania naszej sieci, a część z nich możemy wypróbować niemal od razu, bez wydawania jakichkolwiek pieniędzy na dodatkowy sprzęt. Poznajmy osiem skutecznych sposobów na poprawienie działania domowej sieci bezprzewodowej.
1. Odpowiednie położenie rutera
Właściwe umiejscowienie rutera w domu to sprawa kluczowa, o której wielu użytkowników wciąż zapomina. Główna zasada jest prosta – ruter powinien stać możliwie najbliżej centralnego miejsca naszego domu. Jako że sygnał rozchodzi się naokoło urządzenia, ustawienie go przy zewnętrznej ścianie mieszkania lub budynku będzie dużym marnotrawieniem jego mocy, o ile nie zależy nam na zasięgu Wi-Fi na przykład w przydomowym ogródku. Ruter nie powinien również stać na podłodze – najlepiej umieścić go na jakimś meblu, co usprawni rozchodzenie się fal.
Trzeba jednak pamiętać, że wpływ na rozchodzenie się sygnału ma sporo czynników. Najbardziej oczywistym są ściany, okna i drzwi. Ich liczba, grubość, a nawet materiały, z jakich są wykonane, mają wpływ na to, jak silny sygnał z rutera odbierzemy po ich drugiej stronie. Należy też zadbać, aby w pobliżu nie znajdowały się inne urządzenia elektryczne (telewizor, mikrofalówka itp.) ani duże metalowe obiekty, jak chociażby kaloryfery. Wpływają one negatywnie na jakość sygnału i mogą spowodować, że nawet z niewielkiej odległości nie uzyskamy pełnej przepustowości naszego łącza internetowego.
Jakość sygnału w różnych miejscach naszego domu możemy zmierzyć sami za pomocą smartfona. Istnieje wiele aplikacji pokazujących w czasie rzeczywistym siłę sygnału Wi-Fi. Jednym z najpopularniejszych jest darmowy Wi-Fi Analyzer na smartfony z Androidem, który znajdziemy w Sklepie Play. W głównym oknie programu od razu po uruchomieniu wyświetlają się statystyki wszystkich sieci, których sygnał dociera do naszego smartfona. Wystarczy teraz odnaleźć wśród nich nazwę naszej sieci, a następnie przejść się po wszystkich pomieszczeniach, by sprawdzić, jak silny sygnał tam dociera. Jeżeli zauważymy wysokie spadki, będziemy mogli korygować umiejscowienie rutera, aż osiągniemy optymalny rezultat.
2. Ustawienie anteny w ruterze
Najczęściej spotykane w ruterach są niewielkie anteny dookólne, które rozsyłają sygnał na boki. W praktyce oznacza to, że najlepszy zasięg w jednej kondygnacji otrzymamy po ustawieniu anteny pionowo. Co jednak w sytuacji, gdy jednym ruterem chcemy pokryć kilka kondygnacji naszego domu? Jednym z rozwiązań jest zamontowanie w ruterze (o ile to możliwe) dwóch anten, a następnie ustawienie jednej w pionie, a drugiej poziomo, co pozwoli na przesłanie silniejszego sygnału w górę i w dół.
3. Zmiana częstotliwości sieci bezprzewodowej
Wszystkie urządzenia korzystające z bezprzewodowej łączności Wi-Fi pracują na częstotliwości 2,4 GHz. Powoduje to, że przy dużej liczbie urządzeń i sieci sygnały mogą się wzajemnie zakłócać. Na tej samej częstotliwości pracują też między innymi mikrofalówki czy zdalnie sterowane zabawki. Sporo urządzeń wspiera już jednak łączność na częstotliwości 5 GHz, która jest zwykle znacznie mniej oblegana, a co za tym idzie – zakłócenia w jej obrębie są znacznie mniejsze.
Jeżeli nasz ruter obsługuje zarówno częstotliwość 2,4 GHz, jak i 5 GHz, możemy w panelu administratora urządzenia aktywować obie wartości albo pozostawić tylko wyższą. W tym drugim wypadku trzeba jednak upewnić się, że wszystkie urządzenia, z których korzystamy, mogą działać na częstotliwości 5 GHz, inaczej łączność z nimi będzie niemożliwa. Opcja ustawień pasma dostępna jest zwykle w zakładce Sieć bezprzewodowa (wireless). Opis, jak wejść do panelu administratora rutera, znajdziecie w jego instrukcji obsługi. Najczęściej jednak dostaniemy się do niego, wpisując w pasku adresu przeglądarki adres 192.168.0.1 lub 192.168.1.1, a następnie logując się na wyświetlonej stronie. W razie problemów z dostępem do panelu należy skontaktować się z dostawcą usług internetowych.
Trzeba jednak pamiętać, że używając częstotliwości 5 GHz, zmniejszamy realny zasięg naszej sieci z około 70 do około 35 metrów wewnątrz budynku. Najczęściej jednak taki zasięg będzie wystarczający przy umieszczeniu rutera w optymalnym miejscu, a zmniejszenie zakłóceń zrekompensuje zmniejszenie zasięgu.
4. Opuszczenie zatłoczonego kanału
Jeżeli przejście na częstotliwość 5 GHz jest dla nas z jakiegoś powodu niemożliwe, mamy jeszcze inną możliwość zwalczenia zbyt wielu zakłóceń. Mowa o wybraniu innego kanału transmisji. Domyślnie ruter przy pierwszej konfiguracji sam dopasowuje kanał, z którego będzie korzystał. W paśmie 2,4 GHz część kanałów jednak nachodzi na siebie, dlatego też warto wybrać taki, który znajduje się możliwie najdalej od tych używanych przez najwięcej urządzeń wokół nas (najczęściej to kanały 1 i 6).
Do sprawdzenia, które kanały są najbardziej zatłoczone, posłuży wspominany już wyżej mobilny program Wi-Fi Analyzer. Wykres na głównym ekranie pokazuje rozmieszczenie konkretnych sieci na kanałach od 1 do 14 (pozioma oś). W trzeciej zakładce, nazwanej Best Channels, znajdziemy informacje o tym, które kanały oferują najmniejsze zakłócenia. Aplikacja sama też sugeruje, na które z nich najlepiej jest się przenieść w danej lokalizacji – informacja o tym znajduje się na dole ekranu. Po wybraniu optymalnego kanału należy zmienić go w ustawieniach rutera. W tym celu ponownie wchodzimy do panelu administracyjnego i znajdujemy zakładkę odpowiedzialną za ustawienia sieci bezprzewodowej. Zmiana kanału w wielu urządzeniach będzie wymagała przejścia do ustawień zaawansowanych. W każdym przypadku musimy jednak szukać opcji oznaczonej po prostu jako kanał (channel). Następnie z rozwijalnej listy wybieramy odpowiednią wartość. Po restarcie rutera nasza sieć będzie działała z nowymi ustawieniami.
5. Moc rutera
Część ruterów umożliwia ustawienie mocy. W zależności od producenta i modelu domyślnie ustawioną wartością może nie być ta najwyższa. Maksymalna możliwa moc, jakiej możemy używać w Polsce, to 100 mW dla częstotliwości 2,4 GHz.
Jeżeli nasz ruter umożliwia ustawienie mocy, znajdziemy tę opcję najczęściej w ustawieniach zaawansowanych w panelu administratora. Może ona mieć wartości procentowe, określone w miliwatach, lub – jak w naszym przykładzie – trzy stopnie oznaczone jako słabe, średnie i mocne. Im wyższa moc, tym zasięg sieci jest większy.
6. Internet z gniazdka elektrycznego
Jeśli omówione na stronie obok repeatery nie dają nam satysfakcjonujących rezultatów (może tak być w przypadku budynków z grubymi, zbrojonymi ścianami, gdzie sygnał traci na jakości już po kilku metrach), najprostszym rozwiązaniem byłoby oczywiście położenie kabla Ethernet, jednak jest to dość kłopotliwe i często wymaga wiercenia w ścianach. Alternatywą jest tu Powerline, a więc sieć internetowa rozprzestrzeniana za pomocą domowej sieci elektrycznej. Powerline działa w kilku standardach. Nowsze oferują większą przepustowość, ale są też zauważalnie droższe. Warto zainwestować w urządzenia odpowiadające transferowi oferowanemu przez dostawcę internetu.
Instalacja Powerline jest niezwykle prosta. W skład standardowego zestawu wchodzą co najmniej dwa adaptery. Jeden z nich wpinamy do gniazdka elektrycznego w okolicy rutera, a następnie łączymy z nim za pomocą kabla Ethernet bądź bezprzewodowo, jeżeli adapter na to pozwala. Od tego momentu sygnał internetowy będzie dostępny w każdym gniazdku w obrębie jednego licznika elektrycznego i jednej fazy – trzeba więc zawczasu upewnić się, czy na przykład w naszym domu wszystkie kondygnacje mają tę samą fazę. W przeciwnym wypadku może się okazać, że Powerline po prostu nie zadziała. Drugi adapter podłączamy z kolei w miejscu, gdzie chcemy doprowadzić sygnał – możemy go wyprowadzić kablem bądź – w przypadku wielu modeli – także bezprzewodowo.
Trzeba mieć jednak na uwadze, że na Powerline również wpływają czynniki zewnętrzne osłabiające jakość sygnału. To między innymi wiek instalacji elektrycznej, a także liczba urządzeń do niej podłączonych. Straty nie powinny być jednak na tyle duże, by Powerline traktować jako ostateczność.
7. Poszerzenie zasięgu repeaterem
To także płatne rozwiązanie. Warto postawić właśnie na nie, jeśli wyczerpały się możliwości bezpłatnego poprawienia działania sieci Wi-Fi, a wciąż mamy problemy z zasięgiem. Repeatery to urządzenia, które odbierają sygnał z rutera, regenerują go, a następnie emitują dalej odpowiednio wzmocniony.
Repeater jest bardzo skutecznym urządzeniem do pokrywania większych obszarów sygnałem Wi-Fi, ale należy pamiętać o jego właściwym rozmieszczeniu. Urządzenie to nie powinno znajdować się za blisko rutera – wtedy zasięg nie zostanie odpowiednio wzmocniony. Nie należy umieszczać go również w miejscach o słabym zasięgu – wtedy repeater odbierze sygnał z zakłóceniami i taki sam będzie przekazywał dalej. Optymalnie powinniśmy zainstalować to urządzenie w połowie dystansu pomiędzy ruterem a urządzeniem, które ma odbierać sygnał. Zapewni to balans pomiędzy pokryciem jak największego obszaru a jakością wzmacnianego sygnału.
Instalacja repeatera nie jest skomplikowana i zwykle łatwo opisana w instrukcji obsługi. W zależności od producenta i modelu możemy skorzystać z funkcji WPS bądź skonfigurować go z poziomu przeglądarki. Domyślnie repeatery widoczne są przez nasze urządzenia tak samo jak ruter. Część modeli ma jednak możliwość ustawienia indywidualnej nazwy i hasła.
8. Sieci mesh – Wi-Fi nowej generacji
Wi-Fi mesh (z angielskiego siatka) to sieć niewielkich stacji Wi-Fi połączonych w jeden inteligentny system, który automatycznie wykrywa sygnał sieci i przekazuje go dalej, pokrywając sygnałem znacznie większy obszar niż pojedynczy ruter. Całość działa na podobnej zasadzie jak repeatery, poza tym, że wszystkie elementy systemu, poza stacją bazową, którą podłączamy do modemu lub gniazda sieci LAN, nie wymagają żadnej ingerencji z naszej strony. Automatycznie wykrywają sygnał z okolicznych nadajników i przesyłają go dalej. To świetne rozwiązanie, jeżeli chcemy mieć pewność, że sygnał będzie bardzo dobry w każdym zakątku mieszkania czy nawet dużego, wielopiętrowego domu. Ważną cechą sieci mesh jest ich prosta konfiguracja i bezproblemowe użytkowanie. W przeciwieństwie do repeaterów, sieci mesh można konfigurować z poziomu aplikacji w smartfonie, który ze stacją bazową łączy się za pomocą Bluetooth.
Kiedy skończymy proces konfiguracji, to gdy będziemy chodzić po domu na przykład ze smartfonem, urządzenie automatycznie będzie odbierało sygnał z najbliższego nadajnika w taki sposób, że nie powinniśmy odczuć momentu, w którym następuje przełączenie. W przypadku zwykłego repeatera może dojść do sytuacji, w której smartfon lub laptop będą podłączone do oddalonego rutera, dopóki sami nie wybierzemy innego źródła sygnału. Natomiast gdy okaże się, że gdzieś w domu nie ma dobrego zasięgu, wystarczy dokupić satelitę – w przypadku niektórych producentów możemy stworzyć sieć nawet dziewięciu urządzeń.