Flagowe smartfony z 2018 r. Które ostatnio najbardziej potaniały?
Flagowe smartfony w dniu premiery są drogie, jednak z upływem czasu ich ceny spadają z różnych względów. Najważniejszym z nich jest czas obecności na rynku, ale od tej reguły są wyjątki. Sprawdźcie w naszym artykule które z flagowców z 2018 r. potaniały najbardziej.
Ceny flagowych smartfonów w dniu ich premiery są coraz wyższe. To zjawisko trwa już od dawna i zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić, jednak takie debiuty jak Apple iPhone Xs oraz Xs Max potrafią zaskoczyć nawet najzagorzalszych zwolenników danego modelu. Zakup flagowca w pierwszych dniach jego obecności na rynku nie zawsze jest najlepszym pomysłem, bo z czasem ich ceny spadają, w niektórych przypadkach dość znacznie. Wszystko za sprawą ich małej popularności lub pojawiania się na rynku telefonów konkurencyjnych firm. Jest to dobra wiadomość dla wszystkich, którzy chcieliby kupić flagowca, ale nie chcą za niego płacić ponad 3000 zł. Poniżej prezentujemy listę najlepszych smartfonów z 2018 r., które dziś kupicie znacznie taniej niż w dniu ich premiery.
LG G7 ThinQ
Największy spadek cen zanotował flagowiec LG. Za model G7 ThinQ początkowo trzeba było zapłacić 3499 zł, ale dziś w renomowanych sklepach można kupić go nawet o 59% taniej. Tak duża obniżka spowodowana jest małą popularnością tego smartfona wśród konsumentów. Mimo że jest to bardzo udana konstrukcja mogąca pochwalić się dobrym wyświetlaczem, wysoką jakością dźwięku oraz nieustępującą konkurencji wydajnością, to nie sprzedaje się najlepiej. Jeśli chcecie tani kupić flagowego smartfona z 2018 r., to jest to jeden z najlepszych wyborów.
Nokia 8 Sirocco
Powrót Nokii na rynek smartfonów wielu z nas przywitało z prawdziwym entuzjazmem. W zeszłym roku firma zaprezentowała kilka modeli z różnych przedziałów cenowych, a najlepszym z nich był model 8 Sirocco, za który w dniu premiery trzeba było zapłacić 3249 zł, ale dziś można kupić go niemal za połowę (dokładnie 42%) tej kwoty. Nokia 8 Sirocco ma wiele zalet, do których należy zaliczyć wygląd, wydajność oraz pojemny akumulator. Tak dużego spadku cen tego modelu doszukiwać należy się doszukiwać się w starszym od zeszłorocznych flagowców procesorze Qualcomm Snapdragon 835 i aparacie, który robi bardzo dobre zdjęcia, ale tylko w korzystnych warunkach.
Samsung Galaxy S9
Smartfony tego producenta cieszą się dużą popularnością, a jego flagowce należą do najlepszych na rynku. Tak też jest w przypadku modelu Galaxy S9, który może pochwalić się szybkością działania, efektownym wyglądem i bardzo dobrym (choć nie najlepszym w smartfonach) aparatem. Premiera kolejnego modelu z tej serii zbliża się wielkimi krokami, więc ceny Samsunga Galaxy S9 ciągle spadają. W dniu premiery można było kupić go za 3499 zł, ale dziś w sklepach znajdziecie go tańszego o 38%.
Samsung Galaxy S9+
Podobna sytuacja jest w przypadku większego wariantu zeszłorocznego flagowca Samsunga - modelu Galaxy S9+. W pierwszych dniach sprzedaży kosztował 3999 zł, ale dziś jest tańszy o 36%. To bardzo dobry smartfon, któremu bardzo ciężko coś zarzucić. Jeśli szukacie wydajnego telefonu z dużym wyświetlaczem i bardzo dobrym aparatem, to Galaxy S9+ jest świetnym wyborem.
Huawei P20
Zeszłoroczne flagowce Huawei to prawdziwy hit. Popularność zdobyły głównie ze względu przez bardzo dobry aparat, szybkie działanie i efektowny wygląd obudowy. Mniejszy z nich w dniu premiery był trochę tańszy od innych flagowców, bo zamiast ponad 3000 zł trzeba było za niego zapłacić 2699 zł. Dziś dostaniecie go o 37% taniej, więc jeśli szukacie zeszłorocznego flagowca, to jest to jedna z najciekawszych ofert.
Huawei P20 Pro
Huawei P20 Pro to najlepszy wybór dla osób, które oprócz wysokiej wydajności szukają w smartfonie możliwie najlepszego aparatu. Serwis DxOMark ocenił go na 109 punkty, co od niemal roku jest najlepszym wynikiem. Taki sam rezultat uzyskał jedynie Huawei Mate 20 Pro. Poza rewelacyjnym aparatem smartfon P20 Pro to wysoka wydajność, efektowny wygląd i bardzo dobre wykonanie. Producent wycenił go w dniu premiery na 3499 zł, ale dziś możecie kupić go znacznie taniej - nawet o 33% mniej.
HTC U12+
HTC U12+ to jeden z najbardziej niedocenionych przez konsumentów smartfonów. Oferuje on kilka nietypowych rozwiązań jak, chociażby obudowa, którą można ściskać, żeby wykonać różne akcje oraz przezroczyste plecki odsłaniające wnętrze telefonu. Ten model to także bardzo dobry aparat (103 punkty w DxOMark). W dniu premiery producent wycenił go na 3499 zł, co z pewnością nie zachęcało konsumentów spoza grona zagorzałych fanów marki. Dziś jednak ten smartfon możecie kupić nawet o 33% taniej.
Xiaomi Mi 8
Tej firmy nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, bo już dawno znalazła wśród Polaków zagorzałych fanów. Znana jest głównie z produkcji smartfonów, ale to nie jedyne urządzenia w jej ofercie. W zeszłym roku Xiaomi pokazała najnowszą wersję swojego flagowca - Mi 8. Został on wyceniony rozsądnie (2299 zł) i wyposażony w bardzo dobre komponenty oraz aparat. Jeśli zastanawialiście się nad zakupem tego smartfona, to teraz jest bardzo dobry na to moment, bo w polskich sklepach jest on tańszy o 32%.
Huawei Mate 20 Pro
Huawei Mate 20 Pro to najciekawszy ze smartfonów zaprezentowanych w zeszłym roku. Kiedy inny producenci skupiali swoją uwagę na aparatach i wcięciu w ekranie, w tym telefonie pojawiły się bardzo ciekawe funkcje, jak np. możliwość bezprzewodowego ładowania innych urządzeń, czytnik linii papilarnych ukryty pod ekranem. Dlatego też przyznaliśmy temu modelowi wyróżnienie Komputer Świat poleca. Niestety Huawei Mate 20 Pro w dniu premiery był bardzo drogi, bo trzeba było za niego zapłacić 4299 zł. Mimo względnie krótkiej obecności na rynku model ten tańszy jest obecnie o 25%, co niestety nadal jest wysoką ceną.