OPPO tworzy smartfona z obiektywem w ekranie. Ma jednak pomysł na małą innowację
OPPO raz jeszcze spróbuje przedstawić choćby małą innowację. Najnowszy patent wskazuje na telefon z "dziurą" w ekranie, którą Chińczycy spróbują jednak zakryć w pomysłowy sposób.
W końcówce 2018 roku OPPO zaskoczyło nas innowacją - modelem Find X, cechującym się niemal całkowitą bezramkowością. Co stało się z aparatem? Ukryto go w rozsuwanym module. Tym razem Chińczycy chcą podążać ostatnim globalnym trendem, umieszczając charakterystyczną dziurę w ekranie. Mają jednak pomysł, jak ją skrzętnie ukryć.
Rozwiązanie wygląda niezwykle prosto, ale pomysłowo zarazem. Otóż na obiektywie aparatu zostanie umieszczona... jego ikona. Kliknięcie w nią oczywiście uruchomi aplikację, a jeśli zechcemy się jej pozbyć, wystarczy przesunąć ją na prawą stronę ekranu. Co więcej, charakterystyczny "kwadracik" pozostanie na swoim miejscu, nawet kiedy będziemy nawigować po ekranie głównym.
Póki co mówimy oczywiście jedynie o patencie, jednak śmiało można założyć, że prędzej czy później OPPO wcieli go w życie. To niewątpliwie ciekawe rozwiązanie, dążące do kompromisu pomiędzy bezramkowością a nieinwazyjnymi zastosowaniami. Trzeba bowiem pamiętać, że rozsuwany moduł jest nie tylko drogi w produkcji, ale i też może się okazać nieco awaryjny.
A już w czwartek, 31 stycznia, produkty chińskiego producenta mają oficjalnie trafić do Polski. Teraz z kolei możecie rzucić okiem na telefony marki Oneplus, której OPPO jest właścicielem. O "bezramkową innowację" pokusiło się również Xiaomi w niedawno wydanym modelu Mi Mix 3. Poniżej sprawdzicie ich ceny w polskich sklepach.