SanDisk w zeszłym roku pokazał na CES swój prototypowy 1-terabajtowy pendrive. Produkt ten nigdy jednak nie trafił na półki sklepowe. W tym roku firma postanowiła jednak podkręcić oczekiwania i swoje ambicje. SanDisk zaprezentował bowiem sprzęt, który ma cztery razy tyle pojemności.

Wszystkie najciekawsze wieści z CES 2019 możecie śledzić na bieżąco także za pośrednictwem naszej relacji na żywo.

Podobnie jak w ostatnim roku i tym razem pendrive SanDiska jest prototypem, więc nie wiadomo czy w ogóle ujrzy światło dzienne i pokaże się w sklepach. Dyskusyjna jest także kwestia samej istoty tego sprzętu, gdyż ma on mały kabelek USB Typu-C, który podłączamy do komputera. Jest to więc swego rodzaju urządzenie hybrydowe – częściowo pendrive, częściowo SSD.

Nadal jest to jednak dość imponujące osiągnięcie, bowiem firmie udało się zmieścić 4 TB na stosunkowo małej powierzchni. Wyglądem i wielkością prototyp SanDisk nie różni się za specjalnie od innych pendrive'ów. Firma podaje także oficjalnie, że to obecnie najpojemniejszy dysk tego typu na świecie.

Problematyczna pozostaje tylko kwestia premiery. Już rok temu SanDisk puszczał oko, jakoby miał wypuścić terabajtowy pendrive i nic z tego nie wyszło. Teraz sytuacja się powtarza, tyle że z cztery razy większą pojemnością. Niestety potencjalna premiera takiego sprzętu to nic pewnego. Tymczasem możecie więc przejrzeć sprzęty SanDisk tego typu, tyle że o pojemności 256 GB. Różne oferty znajdziecie w polskich sklepach.