Google niedługo zmieni sposób, w jaki obsługujemy urządzenia?
Zespół ATAP (Advanced Technology and Projects) z Google pracował nad tzw. Project Soli od trzech lat. To system kontroli gestami, który używa szerokopasmowego radaru do wykrywania i odbierania ruchów dłonią. Te z kolei zamienia w komendy dla urządzeń mobilnych. Dotąd jednak technologia ta była używana dość rzadko. Teraz to się zmieni.
Project Soli na razie był używany rzadko. Wiele firm, w tym Facebook, twierdziło, że używanie wysokich częstotliwości w takim przypadku może kolidować z istniejącymi już technologiami. Teraz jednak FCC (Federal Communications Commision) wystosowało nową dyrektywę, dzięki której Soli może pracować na wyższych niż dotąd częstotliwościach.
Technologia ta będzie więc rozwijana w laboratoriach Google. Według FCC Soli stanowi minimalne zagrożenie kolidowania z innymi technologiami. Co więcej, system ten dostał nawet pozwolenie na użytek wewnątrz samolotów. Google podaje, że zwiększenie częstotliwości oraz mocy jest spójne z wytycznymi ETSI (European Telecommunications Standards Institute).
Firma zamierza więc zwiększyć dokładność technologii i jej potencjalne zastosowania. Obecnie stosowana jest ona bowiem w urządzeniach takich jak smartwatche, natomiast w przyszłości mogłaby trafić także do wielu innych gadżetów elektronicznych. Pomogłaby także osobom, które mają problemy z poruszaniem się, mową czy operowaniem małymi przedmiotami.