Sony może pokonać Face ID. Wszystko przez laserowe rozpoznawanie twarzy
Sony to globalny lider w tworzeniu matryc światłoczułych, zarówno jeśli chodzi o zastosowanie w smartfonach czy aparatach fotograficznych. Firma zamierza teraz zająć się nowymi czujnikami 3D, które byłyby kolejną generacją chipów przetwarzających obraz. Ale to nie wszystko – pojawią się bowiem czujniki laserowe, które znacznie lepiej rozpoznają twarz użytkownika.
Satoshi Yoshibara, dyrektor działu zajmującego się matrycami i czujnikami podał w wywiadzie z Bloombergiem, że firma planuje zwiększyć produkcję chipów, które zasilają aparaty główne i frontowe w różnorakich smartfonach. Nie chodzi tu tylko o lepsze matryce światłoczułe, lecz także o sprawniejsze rozpoznawanie twarzy.
Na razie na rynku mamy jeden wiodący system tego typu, czyli Face ID od Apple. Inne firmy już pracują nad swoimi odpowiednikami, ale być może to właśnie Sony wysunie się na pozycję najważniejszej konkurencji koncernu z Cupertino. Dlaczego? Firma zamierza bowiem zastosować technologię laserową. Impulsy laserowe będą bowiem – podobnie jak mechanizm echolokacji u nietoperzy – tworzyć mapę otoczenia poprzez mierzenie, jak długo zajmuje impulsowi odbicie się od danej powierzchni.
Satoshi Yoshibara uważa, że taki sposób ten jest bardzo wydajny, bo po pierwsze tworzy skomplikowane modele twarzy użytkowników, po drugie jest w stanie rozpoznawać obiekty z odległości nawet pięciu metrów. Jeśli zaś po przeczytaniu tego artykułu rozważacie zakup iPhone'a z Face ID, to z ofertą tych telefonów zapoznacie się poniżej.