Honor 9 Lite - prawie bestia za prawie tysiaka
Telefon klasy średniej w startowej cenie do 1000 złotych w dzisiejszych realiach cenowych wydaje się być interesującą propozycją. Taki pułap cenowy oznacza, że smartfon powinien z czasem nieco stanieć i będzie także pojawiał się w atrakcyjnych ofertach abonamentowych. Zobaczmy zatem, czy kosztujący, w dniu premiery, 999 złotych Honor 9 Lite jest propozycją wartą uwagi.
Honor to marka należąca do firmy Huawei, a zatem nie będzie zbyt dużym błędem mówić o urządzeniach Honor, a gdzieś z tyłu głowy myśleć o produktach z logo Huawei. Sprzęty obu firm wykorzystują te same nakładki na system operacyjny (EMUI), te same chipsety z serii HiSilicon Kirin (producent należący do firmy Huawei) i mają bardzo podobne rozwiązania z zakresu smartfonowej fotografii. Przejdźmy jednak do bohatera tej recenzji - smartfonu Honor 9 Lite.
Honor 9 Lite - konstrukcja i jakość wykonania
Na pierwszy rzut oka Honor 9 Lite robi bardzo pozytywne wrażenie. Wąskoramkowy front z ekranem o proporcjach 2:1 (18:9), lustrzany, szklany tył i zwarta, dobrze leżąca w dłoni obudowa to bezsprzeczne atuty tej konstrukcji. Bliższe oględziny pozwolą jednak zauważyć, że obie szklane powierzchnie szybko łapią odciski palców i wymagają częstego czyszczenia, a boczna ramka telefonu wykonana została z tworzywa, a nie z metalu. Należy też pamiętać, aby przypadkiem nie położyć Honora 9 Lite na choćby minimalnie pochyłej powierzchni, gdyż jego tył jest bardzo śliski i smartfon żwawo się z niej zsunie… oby nie na podłogę. W naszym redakcyjnym wyścigu polegającym na uślizgowej ucieczce po minimalnie pochyłej klapie notebooka Honor 9 Lite wyprzedził nawet bezkonkurencyjnego dotychczas w tej kategorii Samsunga Galaxy A5 2016.
Problem odcisków palców oraz śliskiego tyłu rozwiązuje dołączony w zestawie z telefonem futerał - przezroczysty na bokach i matowy z tyłu. Co ważne, jest on dobrze wykonany, przyjemny w dotyku i starannie dopasowany do obudowy Honora 9 Lite.
Obudowa telefonu jest nierozbieralna przez użytkownika, co oznacza, że samodzielnie nie wymienimy zainstalowanego w niej akumulatora litowo-polimerowego o pojemności 3000 mAh. Honor 9 Lite nie jest jednak telefonem wodoszczelnym.
Honor 9 Lite - parametry techniczne
Konstrukcja smartfonu oparta została na chipsecie HiSilicon Kirin 659, wewnątrz którego pracuje ośmiordzeniowy procesor (4x Cortex-A53 2,36 GHz + 4x Cortex-A53 1,7 GHz ) oraz dwurdzeniowy układ graficzny Mali-T830 MP2. Producent zamontował ponad to w Honorze 9 Lite 3 GB pamięci operacyjnej oraz 32 GB pamięci dla danych, przy czym dla użytkownika po aktualizacjach systemu operacyjnego i zainstalowanych fabrycznie aplikacji pozostaje jedynie 20,8 GB. Pamięć dla danych można rozbudować za pomocą dodatkowej karty pamięci microSDXC, ale odbędzie się to kosztem funkcji DualSIM, gdyż gniazdo dla drugiego modułu dostępowego jest hybrydowe.
Telefon ma: modem LTE, odbiornik GPS/GLONASS/BDS, moduł Bluetooth 4.2 LE, NFC, czytnik linii papilarnych, odbiornik radiowy FM, akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, czujnik oświetlenia i krokomierz.
Honor 9 Lite zachował gniazdo słuchawkowe minijack 3,5 milimetra (to plus), ale wraz z nim także starszy, klasyczny port Micro USB (USB 2.0 z OTG), obok którego ulokowano pojedynczy głośnik.
Wymiary urządzenia to 149,7 x 72,4 x 8,0 milimetrów (pomiar z wystającymi elementami obudowy), a jego masa wynosi 148 gramów.
Honor 9 Lite - jakość ekranu
Producent zastosował w Honorze 9 Lite 5,65-calowy ekran LCD IPS o proporcjach boków 2:1 (18:9) i rozdzielczości Full HD+ (2160 x 1080 pikseli). Zapewnia to dobre upakowanie pikseli, a więc czytelny, szczegółowy obraz oraz dobre kąty widzenia. W menu telefonu możemy dodatkowo wymusić (w celu poprawy wydajności) niższą rozdzielczość wyświetlanego obrazu - HD+ (720 x 1440 pikseli) lub pozwolić, aby Honor 9 Lite sam decydował, kiedy powinien aktywować słabszy tryb. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że przy tej przekątnej ekranu rozdzielczość klasy HD jest dostrzegalnie mniej szczegółowa niż domyślna Full HD+. Honor, podobnie jak smartfony Huawei pozwala nam również wybrać pomiędzy standardową, zimną i ciepłą tonacją wyświetlanych kolorów.
Zakres kolorów prezentowanych przez panel LCD Honora 9 Lite jest dobry, ale także dość daleki od osiągów smartfonów zaliczanych do klasy wyższej. Zaprezentuje on więc naszym oczom 93,29 procenta barw wymaganych przez podstawową przestrzeń barwową sRGB, a średni błąd odwzorowywania kolorów delta E 2000 wynosi w ustawieniu standardowym mocno przeciętne 4,04. Na wykresie gamutu poniżej widać przede wszystkim bardzo silne przekłamania w zakresie zieleni - od nasycenia 50 procent do góry są one bardzo słabo rozróżnialne (niemal maksymalnie wybarwione) oraz dostrzegalne podbicie nasycenia barw niebieskich. Bardzo dobre okazały się za to maksymalna luminancja bieli - 554 cd/m2 i współczynnik kontrastu - 1462:1. W ustawieniu Domyślnie temperatura wyświetlanej bieli jest jednak nieco zbyt zimna - 7244K (idealnie 6500K).
W ustawieniu Zimna temperatura barwowa prezentowanej bieli rośnie do 7817K, czyli staje się jeszcze bardziej oziębiona/błękitna. Maleje też automatycznie wierność odzwierciedlania kolorów i wciąż widać te same problemy z zieleniami, które obserwowaliśmy podczas pracy ekranu w trybie Domyślnie.
Godnym polecenia jest za to ustawienie Ciepłe. Smartfon prezentuje w nim biel o temperaturze bliskiej naturalnej - 6683K oraz lepiej skalibrowane kolory (poza tradycyjnie zafałszowanymi zieleniami).
Honor 9 Lite - funkcjonalność i wydajność
Pracą smartfonu zawiaduje system operacyjny Android 8.0 współpracujący z najnowszą firmową nakładką Huawei - EMUI 8.0.0. Poniższe obrazy przedstawiają podstawowe ekrany interfejsu użytkownika, jakie ujrzymy na ekranie Honora 9 Lite:
Funkcjonalnie, zainstalowana w Honorze 9 Lite nakładka EMUI 8.0 jest dokładnie takim samym interfejsem użytkownika, jaki znamy z telefonów mających logo Huawei - czyli wygodnym w obsłudze i funkcjonalnym. Posiadacz smartfonu może wybrać, czy woli mieć szufladkę z aplikacjami, czy wszystkie zainstalowane programy rozlokowane na ekranach głównych. Wśród fabrycznie zainstalowanych aplikacji producent raczy nas kilkoma niechcianymi programami, jak Booking.com, eBay oraz kilkoma preinstalowanymi grami.
Obsługa smartfonu jest płynna, dotyk ekranu precyzyjnie reaguje na wydawane polecenia, a wykorzystywany do odblokowywania urządzenia oraz do sterowania wybranymi funkcjami (wysuwanie ekranu powiadomień, przeglądanie zdjęć, wyłączanie alarmu, odbieranie połączeń) czytnik linii papilarnych rozpoznaje nasz odcisk pewnie i... w mgnieniu oka. Na plus Honora 9 Lite zaliczyć też trzeba obecność modułu NFC, który w połączeniu z czytnikiem linii papilarnych pozwoli nam na wygodne dokonywanie płatności smartfonem.
Firma Huawei pomyślała także o wielbicielach rejestrowania aktywności fizycznej - w smartfonie domyślnie zainstalowana jest aplikacja Zdrowie.
Wyniki Honora 9 Lite w popularnych benchmarkach (patrz szczegóły w tabeli testowej) plasują smartfon na półce solidnych średniaków. Jedyne zastrzeżenia można mieć podczas zabawy w wymagające gry (Real Racing 3, Asphalt 8: Airborne czy Eternity Warriors 4). W trakcie silnego obciążenia, po kilku minutach pracy można dostrzec pojawienie się efektu throttlingu. Spadek wydajności potrafi dochodzić do 78 procent wydajności wyjściowej.
Honor 9 Lite - wydajność akumulatora
Producent zdecydował się zastosować w Honorze 9 Lite niewymienialny przez użytkownika akumulator litowo-polimerowy o dość standardowej pojemności 3000 mAh. W normalnym użytkowaniu smartfon dość dobrze zarządza zgromadzoną w ogniwie energią (ładowanie będzie wymagane co mniej więcej półtora dnia), ale wymuszenie wysokiego obciążenia procesora w połączeniu z wysoką jasnością ekranu wyraźnie szybciej obnizy wskazanie stanu akumulatora. W naszym redakcyjnym teście przeglądania stron WWW bateria Honora 9 LIte skapitulowała po 5 godzinach i 28 minutach, co jest dość przeciętnym wynikiem. Nocne czuwanie zmniejszyło wskazanie akumulatora o 3 procent, podobnie jak godzina słuchania muzyki za pomocą słuchawek Bluetooth (aplikacja Spotify). W teście baterii z benchmarku GFXBench (test T-Rex) Honor 9 Lite uzyskał również mało imponujący wynik 223 minuty.
Honor 9 Lite - jakość zdjęć i filmów
Honor 9 Lite, podobnie jak Huawei Mate 10 Lite ma dwa podwójne aparaty. Zarówno przednia, jak i tylna cyfrówka wyposażono w matryce o dokładności 13 oraz 2 megapikseli. Ta druga, o niskiej rozdzielczości wykorzystywana jest w celu stworzenia efektu rozmycia tła za głównym obiektem, czyli dodania efektu bokeh. Tylny aparat ma dodatkowo system pomiaru ostrości pracujący na zasadzie detekcji fazy oraz pojedynczą diodę doświetlającą fotografowaną scenę. Przednia cyfrówka nie ma systemu autofocus i lampy flash, a ewentualne doświetlenie naszej twarzy w słabym oświetleniu wykonywane jest za pomocą błysku podświetlenia ekranu.
Interfejs użytkownika aparatu wygląda dokładnie tak samo, jak w wypadku smartfonów Huawei, na przykład w Mate 10 Lite. Domyślny tryb fotografowania (Zdjęcie) jest intuicyjny i prosty w obsłudze, a tryb zaawansowany (Profesjonalne zdjęcie) pozwala kontrolować sposób pomiaru światła, czułość ISO, czas migawki, korygować automatyczne ustawienie ekspozycji, balansu bieli, a także zablokować ustawienia wybranych parametrów.
Smartfon Huawei Mate 10 Lite mocno rozczarował mnie jakością wykonywanych zdjęć, a zatem dość ostrożnie podszedłem do cyfrówki Honora 9 Lite. Jak się okazało słusznie. Zdjęcia wykonywane w dobrych warunkach oświetleniowych są oczywiście poprawne - dobrze naświetlone, mają wystarczającą ilość szczegółów, naturalne, choć może nieco zbyt powściągliwe kolory, a system autofocus pracuje pewnie, choć nie zawsze błyskawicznie.
Praca ze słabszym oświetleniem zastanym oznaczać będzie wyraźny spadek jakości wykonywanych zdjęć - rośnie poziom szumu elektronicznego, spada ilość rejestrowanych szczegółów, a niektóre zdjęcia nocne wyglądają "prawie" jak monochromatyczne, ale… i tak jest nieco lepiej niż w wypadku testowych osiągów wykorzystującego podobne optyczne combo (16 MP + 2 MP) smartfonu Huawei Mate 10 Lite. Ostatnie dwa zdjęcia w poniższej galerii prezentują ten sam kadr przechwycony w słabym świetle oraz z użyciem wbudowanej lampy błyskowej.
Podwójny aparat ma nam zagwarantować uzyskanie brakującego zwykle na typowych smartfonowych zdjęciach efektu rozmycia tła (bokeh). W interfejsie użytkownika aparatu możemy kontrolować siłę tego efektu (ustawienie o nazwie Wartość przysłony). W teorii pomysł ciekawy, ale podobnie, jak w wypadku dwu-optycznego Huawei Mate 10 Lite finalny efekt bywa nierzadko losowy. Na szczęście, efekt bokeh możemy kontrolować także na już wykonanym zdjęciu, a więc w razie potrzeby skorygować jego moc lub nawet go usunąć.
Poniższa galeria prezentuje te lepsze i te gorsze przykłady działania efektu bokeh. Generalnie uznać należy, iż Huawei ma jeszcze przed sobą sporo pracy zanim będzie można powiedzieć, że jest to pewnie i precyzyjnie działająca funkcja.
Aparat Honora 9 Lite nie ma możliwości wykonywania automatycznych zdjęć HDR (to funkcja wciąż rezerwowana dla smartfonów z wyższej półki) i aby przechwycić obraz o wysokiej dynamice będziemy zmuszeni ręcznie wybrać osobny tryb fotografowania. Poniżej można zobaczyć dwie pary zdjęć wykonanych w tych samych warunkach w trybie automatycznym i HDR. W pierwszej parze efekt jest bardzo powściągliwy, ale zacieniony mur na drugim kadrze został już bardzo dobrze rozjaśniony.
Zdjęcia panoramiczne możemy zapisywać trzymając smartfon zarówno w pionie, jak i w poziomie. W tym pierwszym ustawieniu ujęcie ma około 3000 pikseli w pionie, a w drugim około 2200 pikseli. Kadry są jednak dość przeciętnie zmontowane, a zatem w powiększeniu 1:1 dostrzeżemy mniejsze lub większe ich niedoskonałości.
Smartfon zapisuje również filmy w maksymalnej rozdzielczości Full HD z płynnością 30 klatek na sekundę. Poniżej można zobaczyć przykładowe wideo zarejestrowana Honorem 9 Lite, które mówiąc szczerze nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji, ani na plus, ani na minus.
Honor 9 Lite - jakość odtwarzania muzyki
Dołączane do kompletu słuchawki, a dokładniej douszny zestaw słuchawkowy okazał się być jakości adekwatnej do swojego wyglądu, czyli słabej. Praktycznie nie tłumi on hałasów docierających z otoczenia, przez co niepotrzebnie wymusza głośniejsze słuchanie muzyki, słuchawki kiepsko trzymają się w małżowinach, a prezentowane brzmienie jest bezbarwne i pozbawione tonów niskich, czyli najwyżej mierne. Jeżeli potrzebujemy takiego zestawu wyłącznie do prowadzenia rozmów, to możemy z niego śmiało korzystać, ale do słuchania muzyki - nawet nie warto go wyjmować z pudełka. Wyjście słuchawkowe, główny mikrofon oraz pojedynczy, wcale nie taki zły głośnik ulokowane zostały na dole obudowy smartfonu.
Podłączenie do wyjścia słuchawkowego smartfonu (przy wyłączonych wszystkich "poprawiaczach dźwięku") dobrej klasy dokanałówek pokazało, iż Honor potrafi zagrać na solidną, szkolną czwórkę, z nieco podbitymi tonami niskimi i przeciętną przestrzennością, ale wciąż bardzo poprawnie. Miłośnicy jeszcze większej ilości basu lub jaśniejszej góry mogą skorzystać z ustawień audio o nazwie Huawei Histen… tak, tak, nie Honor Histen, wśród których znajdą optymalizację brzmienia dopasowaną do typu posiadanych słuchawek, algorytm uprzestrzenniania dźwięku oraz 10-pasmowy korektor graficzny.
Oprogramowanie sekcji audio smartfonu zawiera dodatkowo: odbiornik radiowy FM (bez RDS), dyktafon oraz prosty odtwarzacz muzyki (standardowo otrzymujemy również aplikację Google Muzyka Play). Są to oczywiście programy doskonale znane posiadaczom smartfonów firmy Huawei.
Honor 9 Lite - podsumowanie
Zgrabny, ładny, szczupła ramkowy, dość kompaktowy, przyzwoicie wydajny, a do tego rozsądnie wyceniony smartfon - takim urządzeniem jest nowy Honor 9 Lite. Może się zatem wydawać, że ma on szansę stać się jednym z rynkowych hitów 2018 roku. Trochę jednak chyba za wcześnie na tak jednoznaczne wnioski, szczególnie przed targami MWC 2018 i nadchodzącymi, kolejnymi smartfonowymi premierami. Trudno też zapomnieć, że ilość zastosowanych obiektywów nie do końca w Honorze 9 Lite idzie w parze z wysoką jakością wykonywanych zdjęć, choć dla wielu osób i te mogą być wystarczająco dobre. Honor 9 Lite ma też dwóch bardzo poważnych rywali... i to we własnej stajni Huawei - wykorzystujące te same chipsety Kirin 659, również bezramkowe ekrany Full HD+ 2:1, mające więcej pamięci RAM (4 GB) i dla danych (64 GB) oraz zbliżone ceny smartfony Huawei Mate 10 Lite oraz Honor 7X .
Jeżeli nie spieszy nam się z zakupem, to warto pamiętać o nadchodzącej flagowej serii Huawei P20, w której raczej wcześniej niż później pojawi się smartfon z dopiskiem Lite w nazwie.
Szukając tańszej, markowej i bezramkowej alternatywy dla Honora 9 Lite możemy pomyśleć o LG Q6 , ale zastosowany w nim chipset Snapdragon 435 będzie nieco mniej wydajny niż Kirin 659 pracujący w Honorze. Jeżeli zależy nam zaś na podwójnym aparacie, a mniej na szczupłych ramkach i ekranie o proporcjach 2:1, to możemy przychylnym okiem spojrzeć na przykład na Motorolę Moto G5S Plus w wersji z 3 GB pamięci RAM i Snapdragonem 625.