Wielki test 32 ultrabooków z ekranami 13 i 14 cali
Są stylowe, tylko czy oprócz świetnego wyglądu nadają się do każdego zastosowania? Dowiedzmy się, który model wybrać, aby spełnił nie tylko estetyczne oczekiwania, ale zapewnił nam również należyty komfort pracy.
Na rynku znajdziemy bardzo duży wybór ultramobilnych laptopów i chociaż wydają się sprzętem dosyć jednorodnym, różnice w jakości, wydajności, cenie czy kulturze pracy mogą być ogromne. Dlatego Komputer Świat przyjrzał się 32 aktualnym ultrabookom (w cenach od 1399 do 7999 złotych) i poddał je szczegółowym testom. Czy faktycznie wszystkie są superlekkie i bardzo długo działają na baterii? Jaką oferują wydajność i wyposażenie? Czy są modele, które nadają się do grania? Z kolejnych stron dowiemy się, na co zwrócić uwagę, aby wybrać ultrabook, który będzie dopasowany do naszych potrzeb.
Dwa rozmiary
Najczęściej można spotkać dwie wielkości wyświetlacza – o przekątnej 13,3 lub 14 cali. Różnica wydaje się niewielka, jednak komfort użytkowania większego ekranu jest zauważalnie wyższy. Na ogół też 13,3-calowe ultrabooki są węższe i lżejsze, co czyni je sprzętem bardziej mobilnym. Dlatego w teście urządzenia zostały podzielone pod względem wielkości wyświetlacza, a z racji szerokiej rozpiętości cenowej także na dwa przedziały cenowe od i do 3500 złotych.
Krzemowy mózg
Na wydajność laptopa składa się wiele czynników. Jednym z ważniejszych jest zastosowany w urządzeniu procesor. Najczęściej w ultrabookach znajdziemy jednostki Intela z serii Core i5 lub i7 ósmej generacji. To wydajne i energooszczędne czterordzeniowe układy, które najlepiej pokazują swoją moc w Asusie VivoBook S14 i Dellu XPS 13 9370. Innym wydajnym procesorem, coraz częściej spotykanym w laptopach (HP Envy x360 lub Lenovo IdeaPad 720S-13), jest AMD Ryzen 5 2500U. W testach wydajności wypada on niewiele słabiej od wspomnianych układów Intela. Zauważalnie gorzej radzi sobie za to poprzednia, siódma generacja procesorów z serii Core, najsłabiej zaś wypadają układy należące do rodziny Apollo Lake, takie jak Pentium N4200 czy Celeron N3350 w najtańszych urządzeniach – Kiano Elegance 13.3 360, Lenovo IdeaPad 120S-14 lub Acer Swift 1.
Miejmy to w pamięci
Ilość RAM-u to po procesorze kolejny istotny parametr wpływający na szybkość działania komputera. Szczególnie kiedy nawet podstawowe aplikacje, jak przeglądarka internetowa, mogą czasami potrzebować na własny użytek kilku gigabajtów pamięci. Testowane laptopy wyposażone były najczęściej w pamięć o pojemności 8 GB – to w zupełności wystarcza do codziennych, nawet bardziej zaawansowanych zadań. Część laptopów miała jednak dwa razy więcej RAM-u. To może być przydatne szczególnie w urządzeniach przeznaczonych do grania lub obróbki wideo. W teście znalazło się też kilka modeli dysponujących zaledwie 4 GB RAM. Tak mała ilość może dawać się we znaki zwłaszcza przy wielu kartach otwartych w przeglądarce lub kilku programach pracujących jednocześnie.
Rozrywka w trzech wymiarach
Kluczowymi cechami ultramobilnych urządzeń są małe wymiary i niskie zapotrzebowanie na energię. Niestety, niełatwo jest pogodzić to z prądożernymi i grzejącymi się kartami graficznymi, dlatego w większości testowanych laptopów mamy do czynienia jedynie z układami grafiki zintegrowanymi z procesorem. Oczywiście najsłabsze procesory wyposażone są w integry jak Intel HD Graphics 500/505, które praktycznie nie pozwalają na rozgrywkę w żadnej grze 3D. Zdecydowanie lepiej wypadają układy HD Graphics 615/620 spotykane w dwurdzeniowych jednostkach Core od Intela. W przypadku ultrabooków opartych na tych układach (Swift 7, Matebook X, IdeaPad 320S-14 i 520S-14) możemy pozwolić sobie na w miarę płynną rozgrywkę w starsze tytuły, jak Skyrim lub Counter Strike: Global Offensive, pod warunkiem że detale grafiki ustawimy na minimalne, a rozdzielczość obrazu zmniejszymy do 720p. Jeszcze więcej klatek na sekundę zagwarantują nam układy UHD Graphics 620 w procesorach i5 i i7 ósmej generacji Intela lub Radeon Vega 8 od AMD zintegrowany z Ryzenem 5 2500U w HP Envy x360. Dla osób, które planują grać w nowsze gry, układy zintegrowane nie zapewnią wystarczającej mocy obliczeniowej. W takim przypadku trzeba wybrać któryś z laptopów wyposażonych w dedykowaną kartę graficzną. Jednak najsłabsza z nich, MX130 (w Yodze 520-14) nie zawsze będzie w stanie zagwarantować płynną rozgrywkę. Zauważalnie lepiej za to wypadają układy MX150 dostępne w kilku innych laptopach. Niestety, tylko w VivoBook S14 układ ten jest w swoim najmocniejszym wariancie, który umożliwia grę w Wiedźmina 3 w rozdzielczości Full HD z płynnością animacji na poziomie 28 klatek na sekundę.
(Po)dane nie na talerzu
W testowanych laptopach możemy spotkać dwa rodzaje nośników danych. Pierwszy z nich to tradycyjne dyski talerzowe. Ich zaletą jest duża pojemność (od 500 GB w ThinkPadzie E480 do 1 TB w IdeaPadzie 520S) i niska cena. Niestety, dyski twarde są podatne na uszkodzenia mechaniczne, mają ruchome elementy, generują hałas oraz zapewniają dużo mniejszą wydajność niż nowsze nośniki półprzewodnikowe. Te, w przeciwieństwie do HDD, są lżejsze, mniej awaryjne i zdecydowanie wydajniejsze, co w ogromnym stopniu wpływa na szybkość działania i responsywność systemu. Niestety, ich cena jest zauważalnie wyższa, a pojemność mniejsza. W przypadku nośników półprzewodnikowych trzeba też pamiętać, że występują w kilku wariantach: od relatywnie mało wydajnych wlutowanych pamięci typu eMMC (IdeaPad 120S-14, Swift 1, Kiano Elegance 13.3), przez średnio wydajne nośniki SSD oparte na złączu SATA III, aż po najwydajniejsze modele wykorzystujące interfejs PCIe (w Matebooku X Pro i Yodze 920). Decydując się na laptop, trzeba zwrócić również uwagę, czy w przyszłości istnieje możliwość wymiany dysku. Niektóre konstrukcje umożliwiają łatwy dostęp do dodatkowego wolnego złącza (jak ma to miejsce w Kiano), w innych zmuszeni będziemy do rozkręcenia całego laptopa, a w niektórych jedyną (i marną) opcją będzie dokupienie karty pamięci SD.
Miły dla oka i wygodny do pracy
Ekran to jeden z pierwszych elementów, na który patrzymy, wybierając laptop. W naszym teście zdecydowana większość urządzeń wyposażona jest w matrycę typu IPS o rozdzielczości 1080p. Taki typ wyświetlacza gwarantuje bardzo dobre kąty widzenia, przyzwoite odwzorowanie barw, a wysoka rozdzielczość zapewnia ostre czcionki i dużą przestrzeń roboczą. Kilka urządzeń, jak Huawei Matebook X i X Pro czy Lenovo Yoga 920, ma ekrany o jeszcze większej rozdzielczości, jednak w tak małych konstrukcjach wydaje się to już nie mieć praktycznego zastosowania. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku IdeaPada 120S-14. Zastosowano w nim matrycę typu TN cechującą się dużo gorszymi kątami widzenia, bardzo niskim kontrastem i słabym odwzorowaniem kolorów. Co gorsza, matryca ta ma rozdzielczość zaledwie 1366 x 768 pikseli, zatem trzeba się liczyć z tym, że obraz na wyświetlaczu będzie rozmyty. Inną istotną cechą wyświetlaczy jest maksymalna jasność i kontrast. Im jaśniejszy ekran, tym wygodniej można pracować w mocno oświetlonych warunkach, wysoki kontrast natomiast pozwala komfortowo oglądać filmy i zdjęcia. W tym wypadku ponownie wyróżniają się Matebook X Pro oraz Dell XPS 13 9370.
Szczęśliwi (wato)godzin nie liczą
Nie można zapomnieć, że ultrabooki to przede wszystkim sprzęt mobilny, zatem oprócz małych rozmiarów i niewielkiej wagi powinny gwarantować długi czas działania na zasilaniu akumulatorowym. Jednak wpływ na to ma wiele czynników. Pozornie najważniejsza wydaje się pojemność baterii. W zestawieniu znajdują się urządzenia wyposażone w akumulatory od 30 do 70 Wh, ale nie przekłada się to jednoznacznie na czas działania, a testy pokazują, że od pojemności dużo ważniejsze jest zoptymalizowanie zużycia energii przez oprogramowanie urządzenia. Pod tym względem świetnie wypadają Dell XPS 13 9370 oraz Zenbook UX461U, na których można przeglądać internet z dala od gniazdka przez, odpowiednio, 13 i 11,5 godziny.
Tu liczą się milimetry
Budowa to kolejna cecha charakterystyczna dla ultrabooków. Małe wymiary i niewielka waga to kluczowe wyróżniki tego sprzętu, jednak i pod tym względem spektrum wyników jest szerokie. Wśród urządzeń z ekranem o przekątnej 13 cali najcieńszy jest Swift 7, który ma zaledwie 12 milimetrów. Najgrubszy jest Vostro 5370, mający 21 milimetrów grubości. Najlżejszy – HP Spectre (niecałe 1,1 kg), najcięższy zaś – Dell Inspiron 13 5379, który waży prawie 1,6 kg. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku urządzeń 14-calowych. Najmniej ma Zenbook 3 Deluxe – zaledwie 14 milimetrów, o cały centymetr grubszy jest ThinkPad T480. Zenbook 3 Deluxe jest również najlżejszy – ma masę 1,2 kg, natomiast Yoga 520-14 waży ponad 50 procent więcej – aż 1,85 kg.
Niebyle-jakość
Oczywiście waga i wymiary są ważne, ale nie mniej istotna jest jakość wykonania. Dlatego test uwzględnia też takie cechy, jak spasowanie elementów oraz materiały, z których wykonano urządzenia. Wśród testowanych modeli znajdują się laptopy wykonane praktycznie wyłącznie z plastiku po urządzenia niemal w całości z metalu. Wiele z nich wzmocniono włóknem węglowym (XPS 13 9370) lub wykończono szkłem i stalą (Yoga 920). Szczególnie pozytywnie zaskakują pod tym względem niektóre tanie urządzenia, na przykład Kiano, po którym mało kto spodziewałby się solidnej, aluminiowej konstrukcji. Ocenie poddano też wygodę korzystania z klawiatury, podświetlenie klawiszy oraz działanie płytki dotykowej – tutaj na dużą pochwałę zasługuje Xiaomi. Ponadto w ocenie uwzględniono zarówno kulturę pracy, a więc temperaturę podczas długiego obciążenia, jak i głośność systemu chłodzenia. Z pasywnie chłodzonych urządzeń najlepiej wypadł Matebook X, który przy oferowanej wydajności utrzymywał temperaturę obudowy zbliżoną do dużo słabszych modeli. Natomiast spośród laptopów wyposażonych w aktywny system chłodzenia wyróżnić można Zenbooka UX410-UA, który nawet podczas obciążenia pozostawał cichy (25,9 dBA), a temperatura jego obudowy nie przekraczała 42 stopni Celsjusza.
Wyposażenie
Część z testowanych ultrabooków wyposażona została w ekrany dotykowe. W większości są to urządzenia konwertowalne, czyli umożliwiające całkowite odchylenie ekranu i korzystanie z nich jak z tabletu. Często w takim przypadku producent (Kiano, Asus) dołącza rysik. Innym dodatkiem ułatwiającym korzystanie z laptopa jest wbudowany czytnik linii papilarnych. Tutaj znów wypada pochwalić Kiano Elegance 13.3. Mimo że to najtańsze urządzenie w teście, zostało wyposażone w skaner odcisków palca. Czytnika linii papilarnych niestety nie znajdziemy w kilkukrotnie droższych HP Envy x360 i Envy 13. Decydując się na ultrabook, należy też pamiętać, że w tak smukłych urządzeniach czasami brakuje pełnowymiarowych złączy HDMI, Ethernet czy nawet USB typu A. Na szczęście niektórzy producenci dodają odpowiednie przejściówki do swoich urządzeń, jak ma to miejsce w przypadku HP Spectre, Zenbooka 3 Deluxe lub Matebooka X i X Pro.
Każdemu według potrzeb
Ultrabooki to bardzo zróżnicowany sprzęt. Trudno jest wybrać model, który będzie dobry do wszystkiego. Test Komputer Świata pokazuje, że jakość wyświetlacza, wydajność czy czas działania mogą się ogromnie różnić między urządzeniami. Dlatego poniżej znajdziemy podpowiedź, które urządzenia powinny zaspokoić potrzeby różnych typów użytkowników.
Podróżnik/Student
Nie tylko wielogodzinna jazda pociągiem czy długie loty samolotem to okazje do korzystania z ultrabooka. Długą pracę na baterii można łatwo docenić codziennie, gdy idąc na zajęcia, nie musimy zabierać ze sobą ładowarki. Dla osób, które spędzają dużo czasu poza domem, z daleka od źródła prądu laptop mogący pracować bez przerwy na zasilaniu akumulatorowym ponad pół doby, to świetny wybór. Takim urządzeniem jest Dell XPS 13 9370, który na jednym ładowaniu pozwala na 13 godzin przeglądania internetu lub 14,5 godziny oglądania filmu w wysokiej rozdzielczości. Dla bardziej oszczędnych ciekawą opcją jest też Zenbook UX461U, który pozwala przeglądać internet przez niemal 11,5 godziny lub prawie tyle samo oglądać filmy Full HD.
Grafik
Osoby profesjonalnie zajmujące się grafiką z pewnością docenią świetny ekran Matebooka X Pro. Charakteryzuje się on pokryciem palety barw sRGB w 96,3 procent, kontrastem 1643:1 i jasnością maksymalną na poziomie ponad 540 cd/m2. Dodatkowo matryca ma proporcję 3:2 oraz rozdzielczość większą niż standardowe Full HD, dzięki czemu obszar roboczy, na przykład w Photoshopie, jest większy. Co może być też istotne, Matebook wyposażony jest w bardzo wydajny procesor, zatem nawet bardziej zaawansowane projekty nie powinny stanowić dużego wyzwania. Tańszą alternatywą może być Acer Spin 5, który również cechuje się bardzo dobrym wyświetlaczem i wydajnym procesorem, ale kosztuje prawie dwa razy mniej niż Huawei i dodatkowo można go używać jako tablet.
Okazjonalny gracz
Dla osób, które planują od czasu do czasu grać w nowsze tytuły, najlepszym wyborem ze wszystkich testowanych ultrabooków jest VivoBook S14. Oferuje on najwydajniejszy wariant dedykowanej karty graficznej oraz charakteryzuje się cichą pracą i niską temperaturą obudowy nawet podczas długotrwałego obciążenia. Dodatkowo jego cena w stosunku do możliwości jest bardzo atrakcyjna. Ze wszystkich testowanych modeli to najwydajniejszy i najbardziej opłacalny ultrabook dla gracza.
Użytkownik mało zaawansowany
Jeżeli ktoś szuka urządzenia do prostych zadań, jak oglądanie filmów, przeglądanie internetu czy odpisywanie na maile powinien zastanowić się nad kupnem Kiano Elegance 13.3 360. To bardzo tani sprzęt oferujący podstawową wydajność, zatem powinien się sprawdzić w mniej wymagających scenariuszach. Jak na swoją cenę jest zaskakująco dobrze wykonany, ma obracany, dotykowy ekran o przyzwoitych parametrach, pracuje zupełnie bezgłośnie, a ponadto wyposażony jest w czytnik linii papilarnych oraz złącze m.2 na dodatkowy nośnik pamięci. W takiej cenie trudno znaleźć sprzęt o lepszych parametrach.
Podsumowanie
Wśród najdroższych 13-calowych urządzeń zdecydowanie najlepiej wypadł Dell XPS 13 9370, który jest wzorem pod wieloma względami, między innymi wydajności, jakości ekranu, czasu pracy czy jakości wykonania.
Z kolei najbardziej opłacalnym wyborem w tej kategorii cenowej jest konwertowalny HP Envy x360 wyposażony w wydajny procesor, bardzo szybki nośnik danych i przyzwoity wyświetlacz. Jego dużą wadą jest niestety bardzo krótki czas pracy na baterii.
W przypadku tańszych 13-calowych urządzeń najlepszą ocenę w teście zdobył Acer Spin 5. To dobrze wykonany konwertowalny laptop, wyposażony w świetny wyświetlacz, który dobrze się sprawdza w wielu zastosowaniach. Natomiast najbardziej ekonomicznym wyborem jest najtańszy, Kiano Elegance 13.3 360, oferujący wiele dodatkowych cech, jak dotykowy ekran lub czytnik linii papilarnych, spotykanych tylko w droższych modelach.
W przypadku urządzeń z większymi ekranami w klasie premium wygrywa Huawei Matebook X Pro, który gwarantuje wysoką wydajność, świetną jakość wykonania, bardzo szybki nośnik danych i fenomenalny wyświetlacz. Z kolei urządzeniem premium oferującym najlepszą jakość w stosunku do ceny zdaniem Komputer Świata jest Asus Zenbook UX461U. Urządzenie cechuje się wydajnością zbliżoną do niemal dwukrotnie droższego Matebooka, wyposażone jest również w bardzo dobry ekran oraz potrafi pracować na baterii niemal pół doby.
W klasie poniżej 3,5 tysiąca złotych Komputer Świat przyznał wyróżnienie Jakość VivoBookowi S14. To urządzenie nie tylko oferuje sporą moc obliczeniową, ale cechuje się też dobrą kulturą pracy i bardzo dobrą jakością wykonania. W tym przedziale cenowym wyróżnienie Cena/Jakość zdobył natomiast Lenovo IdeaPad 320S-14IKB, który za bardzo niewygórowaną cenę oferuje przyzwoitą wydajność oraz dwa nośniki danych (SDD i HDD).