Dell właśnie poinformował o tym, że na początku listopada mógł mieć miejsce atak na serwery firmy. Choć teoretycznie żadne dane nie wyciekły, Dell w ramach ostrożności postanowił zresetować wszystkie konta użytkowników. Firma twierdzi, że nie wyciekły żadne dane z jej serwerów.

Dell w oświadczeniu prasowym poinformował, że choć jest możliwe, by wykradziono jakieś informacje z sieci firmy, wewnętrzne śledztwo nie dowiodło, by tak się stało. Co więcej, wdrożono też specjalne cyberzabezpieczenia, które mają zapobiec jakiemukolwiek wyciekowi danych. Atak miał mieć miejsce 9 listopada 2018 roku i dotyczył hashowanych haseł, adresów mailowych oraz personaliów klientów. Na szczęście został przerwany przez Della.

Choć Dell podaje, że szansa na wyciek danych jest minimalna, i tak postanowił zresetować wszystkie hasła klientów tak, by zapobiec następnym atakom. Firma wymaga także, by wszyscy klienci przeszli przez wieloetapowy proces weryfikacji, by odzyskać kontrolę nad swoim kontem. Każdy kto odwiedzi stronę dell.com, będzie musiał zrestartować swoje konto.

Dell poinformował o możliwości tego ataku dopiero trzy tygodnie później głównie ze względu na to, że czekał na niezależną firmę, która miała dokończyć swoje śledztwo w tej sprawie. Poniżej znajdziecie aktualne oferty jednych z lepszych programów antywirusowych według specjalistów z AV-Test.