Serwis DxOMark testujący możliwości fotograficzne smartfonów właśnie opublikował recenzję Huawei Mate 30 Pro 5G. Wygląda na to, że, jeśli wierzyć wynikom, mamy do czynienia z nowym „królem fotografii mobilnej”.

Warto na początku przypomnieć, że teoretycznie Mate 30 Pro 5G powinien dostać dokładnie taki sam wynik punktowy, jak wersja 4G (która jest także w Polsce) – wszak aparaty są dokładnie te same. Jak to się stało, że telefon Huawei ma jednak wyższą notę, w tyn przypadku aż 123 punkty? Wszystko sprowadza się do oprogramowania. Wygląda na to, że Huawei podkręciło tę stronę obsługi kamerek w nowej odsłonie Mate 30 Pro.

Telefon w DxOMark dostał 134 punkty za fotografię i 102 punkty za wideo. Dla porównania wersja 4G, czyli „zwyczajna”, ma 132 punkty fotograficzne i 100 punktów za klipy wideo. Co więcej, analizy wykazały, że telefon lepiej sprawuje się w zakresie tak tworzenia efektu bokeh, jak i w powiększaniu czy korzystaniu z trybu nocnego. Również w kontekście wideo aparat radzi sobie lepiej z szumami, autofokusem czy oddawaniem tekstur.

Co ciekawe, to wersja 4G lepiej zrobi zdjęcie obiektywem ultraszerokokątnym – DxOMark tłumaczy, że to ze względu na nowy algorytm, który „redukuje efektywne pole widzenia”. Ogółem obecnie to król fotografii mobilnej – a przynajmniej do czasu, gdy Huawei pokaże swoje telefony P40, co ma nastąpić już wiosną przyszłego roku.