iPhone 11 Pro Max zdążył już zostać okrzyknięty "najlepszym smartfonem w historii Apple" pod względem fotografii - tę opinię postanowili sprawdzić fachowcy z serwisu DxOMark, biorąc pod lupę aparat zastosowane w tym modelu.

Na pokładzie iPhone'a 11 Pro Max znalazł się potrójny aparat z matrycami o rozdzielczości 12 megapikseli. Liczba ta może nie robi wrażenia biorąc pod uwagę matryce 108 MP stosowane w Xiaomi Mi CC9 Pro, ale efekt finalny w postaci wykonywanych fotografii i nagranych filmów wygląda ponadprzeciętnie.

iPhone 11 Pro Max uzyskał bowiem w teście DxOMark 117 punktów, co daje temu smartfonowi trzecią pozycję w zestawieniu urządzeń z najlepszymi aparatami - lepszy wynik uzyskały wspomniany wyżej Xiaomi Mi CC9 Pro oraz flagowiec Huawei - Mate 30 Pro. Czym ten smartfon zapracował sobie na wysoką notę? Przede wszystkim odpowiednią ilością detali w praktycznie każdych warunkach, a także sprawnie działającym, szybkim autofokusem. Testerzy zwracają także uwagę na świetnie działający teleobiektyw, a także znakomite nasycenie kolorów i odpowiednie zastosowanie funkcji Deep Fusion umożliwiających uwypuklenie interesujących nas detali.

Specjaliści z DxoMark zwracają jednak uwagę na widoczne szumy na zdjęciach wykonywanych przy słabym oświetleniu, a także utratę detali zarówno na zdjęciach doświetlanych lampką LED, jak i wykonywanych przy dużym zoomie.

Aparat spisuje się także bardzo dobrze w kontekście nagrywania filmów w 4K. Nasycenie kolorów i płynność obrazu jest odpowiednia, a jedyne zastrzeżenie można mieć do okazjonalnych problemów ze sprawnością działania autofokusu.