Apple wreszcie wypuściło na rynek swoje najnowsze słuchawki bezprzewodowe, czyli AirPods Pro. Sprzęt ten jest oczywiście niemałym ulepszeniem istniejącej wcześniej wersji, ale ma kilka swoich problemów. Przede wszystkim – jest kompletnie niepraktyczny z punktu widzenia naprawy.

Specjaliści z iFixit zabrali się za najnowsze słuchawki Apple. Okazuje się, że naprawienie sprzętu jest zarówno niepraktyczne, jak i nieekonomiczne. Podczas analizy okazało się, że jest sporo różnic konstrukcyjnych, w tym nowości w postaci technik tłumienia hałasu, których sprzętowa część sprawia, że słuchawki są nieco cięższe niż poprzednia odsłona.

W słuchawkach nie da się wymienić baterii, bo w zasadzie jedyną częścią, którą podmienimy, są silikonowe nakładki, ale… te zakupimy tylko w sklepach Apple, bo nie są zgodne z innymi słuchawkami na rynku. Oznacza to w praktyce, że AirPods Pro to w zasadzie sprzęt w pewnym sensie jednorazowy – nie da się go naprawić czy wymienić żadnej części.

Serwisanci z iFixit orzekli finalnie, że AirPods Pro są teoretycznie naprawialne, ale w praktyce sklejenie wszystkich części i brak zamienników sprawia, że naprawa jako taka jest niemożliwa. Dodajmy, że ostatnio iFixit rozebrali też na części Pixela 4 XL, który wcale nie okazał się łatwy w naprawie.