Redmi K20 Pro (w Polsce Xiaomi Mi 9T Pro) z przetestowanym aparatem. Rezultaty są bardzo przyzwoite
Znany serwis testujący i porównujący możliwości smartfonów - DxOMark - wziął na warsztat model Redmi K20 Pro (w Polsce sprzedawany jako Xiaomi Mi 9T Pro) i sprawdził jego możliwości pod kątem wykonywania fotografii. Wyniki tego sprawdzianu okazały się bardzo dobre, jak na cenę tego urządzenia.
Redmi K20 Pro to jeden z najpopularniejszych smartfonach w Chinach i Indiach, który na rynku europejskim pod nazwą Xiaomi Mi 9T Pro dopiero zyskuje swoją popularność. Nic więc dziwnego, że ekipa DxOMark postanowiła sprawdzić jego możliwości pod kątem wykonywania mobilnych fotografii i efekty są bardzo dobre.
Na pokładzie tego smartfona znajdziemy potrójny aparat złożony z matryc 48, 13 i 8 MP. Wedle testerów taki zestaw wystarcza do wykonania zdjęć z odpowiednią ekspozycją oraz ilością detali w praktycznie każdej przestrzeni i przy różnych warunkach oświetleniowych. Fachowcy wykryli jednak problemy z nadmiernym podświetleniem na fotkach z użyciem wysokiego kontrastu oraz dużego zbliżenia.
Małe problemy sprawiał także - w odniesieniu do materiałów wideo - wąski zakres dynamiki zarówno w kontekście dźwięku, jak i obrazu. Przez to w nagraniach pojawiają się różnorodne artefakty, co mocno obniża końcową ocenę tego sprzętu pod względem filmów.
Nie zmienia to faktu, że fotografia to całkiem mocny punkt tego modelu - został on sklasyfikowany nieco poniżej czołowej 20-tki i na równi z flagowym sprzętem Google, czyli Pixelem 3, który jest przecież znany z naprawdę dobrej jakości wykonywanych fotek. Tę sytuację pewnie zmieni nadchodzący Pixel 4, który powinien znaleźć się w czołówce tego zestawienia.