Kup smartfona i ciesz się nim przez lata. Oto 5 złotych zasad
Zakup smartfona jest prostą czynnością – wchodzimy do sklepu, wybieramy interesujący nas model, płacimy, wychodzimy. I rzeczywiście, w wielu przypadkach taka taktyka się sprawdzi. Jeżeli jednak ma to być urządzenie „na lata”, warto pamiętać o kilku zasadach, które pozwolą Wam wybrać możliwie najlepszy model.
Na polskim rynku mamy ogromny wybór telefonów komórkowych. Od tych najprostszych, o "wystarczającej" specyfikacji sprzętowej oraz w niskiej cenie aż po te, które absolutnie wszystko mają "najlepsze", jednocześnie kosztujące zdecydowanie więcej. Kupując telefon komórkowy (w miarę rozsądny), możecie zapłacić od 600 złotych aż do blisko 5 000 złotych. Wszystko zależy od tego, czego oczekujecie od takiego sprzętu i rozmyślając o kolejnym smartfonie dla siebie, należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań dotyczących naszych preferencji.
W tym artykule skupimy się na scenariuszu, w którym zamierzamy kupić telefon komórkowy i mieć "spokój" przez co najmniej dwa lata. Jest to całkiem realny okres, jeżeli uda nam się nabyć naprawdę dobry sprzęt odpowiadający naszym oczekiwaniom. 2 lata z reguły trwa ochrona gwarancyjna, która uprawnia nas do bezpłatnych napraw w autoryzowanych serwisach producenta, jeżeli w tym czasie powstanie wada niewynikająca z winy użytkownika.
Jeżeli telefon ma służyć Ci długo, niech będzie dobrze wyposażony
Szukając telefonu "na lata", warto rozglądać się za flagowcem, którego moc obliczeniowa oraz wydajność podzespołów to swego rodzaju gwarancja długiego okresu wysokiego komfortu korzystania. Flagowe urządzenia mobilne to najwyższe, najlepiej wyposażone i najczęściej najdroższe modele w ofercie każdego producenta. Samsung w tej półce cenowej pozycjonuje telefony z serii Galaxy S, LG z rodziny G i tak dalej. Wśród najbardziej rozchwytywanych marek normą są coroczne premiery zupełnie nowych "flagowców", które charakteryzują się najlepszymi możliwymi obecnie specyfikacjami.
Co jednak oznaczają "dobre podzespoły"? Warto wiedzieć o tym, że smartfon podobnie jak komputer osobisty wyposażony jest w procesor oraz pamięć operacyjną (RAM). Im szybszy jest procesor (a dokładniej - im sprawniej jest w stanie realizować zlecone mu zadania), im więcej jest dostępnej pamięci RAM, im wydajniejszy jest układ graficzny tym lepiej. Posiadając sprzęt, który teraz stanowi "śmietankę" rynku smartfonowego, za dwa lata będziemy mogli cieszyć się niemal tak samo dobrą wydajnością. Na korzyść konsumentów przemawiają… ograniczenia fizyczne, które nie pozwalają na coroczne, gwałtowne skoki wydajności pomiędzy kolejnymi generacjami układów mobilnych. Różnice między nowymi, a o rok starszymi modelami są coraz mniejsze - choć w dalszym ciągu istotne.
Kierując się motywem przewodnim tego tekstu najrozsądniej jest kupić właśnie flagowca, który co prawda jest drogi, ale oszczędzimy sobie w ciągu dwóch lat czasu i nerwów związanych z poszukiwaniem kolejnego sprzętu np. po roku. Komfort korzystania z urządzenia oraz jego jakość nawet po latach to wartości niemierzalne, które mimo wszystko warto brać pod uwagę. Dodatkowo, jeżeli rzeczywiście dbamy o posiadane przez nas telefony, nawet po dwóch latach uda nam się sprzedać używany sprzęt za dobre pieniądze - tym samym zamortyzujemy sobie zakup kolejnego flagowca.
Pamiętajcie, że flagowiec nie musi kosztować majątku. Producenci coraz częściej wypuszczają na rynek smartfony z najwydajniejszymi komponentami w bardzo rozsądnej cenie, sięgającej nawet 1500 zł. Listę takich urządzeń oraz aktualne oferty w polskich sklepach sprawdzicie, klikając linki zamieszczone poniżej.
Warto także rozważyć zakup flagowca wcześniejszej generacji. Takie urządzenia również wyposażone są w bardzo wydajne komponenty gwarantujące szybką pracę. Jeśli na smartfon, który ma służyć Wam dwa lata lub więcej możecie wydać około 2000 zł i chcecie, żeby telefon był bardzo dobry pod każdym względem, to warto zastanowić się nad poniższymi propozycjami.
Jeżeli telefon ma Ci posłużyć kilka lat, warto o niego zadbać
Niezależnie od tego ile kosztował Twój telefon - 1000, 2000, 5000, a może tylko 500 złotych - jest to sprzęt, z którego korzystasz codziennie i na pewno chcesz, żeby był w jak najlepszym stanie. "Ubranie" telefonu w ochronny case to wcale nie wstyd, lecz wyraz zrozumiałej troski o urządzenie, którego nagły brak byłby dla nas bardzo bolesny. Może się przecież zdarzyć, że smartfon wypadnie nam z rąk, zsunie się ze stołu i uderzy o ziemię. Niechroniona obudowa szybko może się pokryć brzydkimi odpryskami, a ponadto - poważniejszy wypadek z reguły oznacza uszkodzenie wyświetlacza. Aby uniknąć tego typu incydentów, warto zainwestować nie tylko w ochronny obudowę, ale również w szkło na ekran, które dodatkowo zabezpieczy komponent przed przypadkowymi zarysowaniami.
Już na etapie wyboru telefonu komórkowego warto pomyśleć o takim rodzaju ochrony. Jeszcze przed tym jak zaopatrzymy się w urządzenie, dobrym pomysłem byłoby popytać w elektromarketach o odpowiednie akcesoria lub poszukać ich samemu w internecie. Wybór jest ogromny, a ceny z reguły nie są wysokie - bardzo niewiele trzeba, aby uchronić nasz nowy telefon przed przypadkowymi zarysowaniami lub uszkodzeniami.
Drogi sprzęt - czy warto go ubezpieczyć?
Wypadki się zdarzają, a nawet zastosowanie ochronnej obudowy i szkła hartowanego nie daje nam stuprocentowej gwarancji "niezniszczalności" smartfona. Czasami wystarczy jedynie chwila nieuwagi, by zmienić wykorzystywane przez nas urządzenie w bardzo drogi przycisk do papieru. Inaczej jest, gdy incydent wynika bezpośrednio z winy producenta: wtedy jesteśmy uprawnieni do naprawy w ramach gwarancji. Co w sytuacjach, kiedy zawinił użytkownik? Naprawa może być niezwykle kosztowna i w kontekście smartfonów często okazuje się nieopłacalna.
Drogie urządzenie mobilne, które dodatkowo stanowi istotny element m. in. naszej aktywności zawodowej zdecydowanie warto ubezpieczyć. Operatorzy często oferują tego typu usługi przy okazji sprzedaży smartfonów: klient natomiast musi być czujny i uważnie czytać OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia), w których znajduje się zakres ochrony. Droższe ubezpieczenia obejmują nawet kradzież telefonu komórkowego, oferują pomoc przy przypadkowym rozbiciu wyświetlacza, a nawet gwarantują błyskawiczną wymianę na nowy egzemplarz w wybranych punktach. Jeżeli ubezpieczyciel uzna, że naprawa w ramach ubezpieczenia jest opłacalna i zasadna, z reguły klient otrzymuje na ten czas sprzęt zastępczy.
Jak kształtują się ceny takich usług? Nie są to specjalnie drogie ubezpieczenia i najczęściej za taką ochronę zapłacimy około 20-30 złotych miesięcznie. Oczywiście, wiele zależy również od ceny rynkowej telefonu, który chcemy objąć taką ochroną.
Masz prawo do aktualizacji oprogramowania. Warto z nich korzystać
Aby być pewnym, że Twój smartfon oferuje Ci wszystkie możliwe funkcje i jest absolutnie bezpieczny - warto aktualizować oprogramowanie, niezależnie od tego, czy korzystasz z systemu iOS, czy też Androida. W przypadku Apple sprawa jest znacznie prostsza - uaktualnienia są dostarczane błyskawicznie do wszystkich uprawnionych do tego sprzętów i w wielu przypadkach są instalowane automatycznie. Z Androidem jest nieco inaczej - mimo dostępności nowych wersji, czy też łatek bezpieczeństwa, niektórzy producenci ociągają się z udostępnieniem ich swoim klientom. Ale gdy już takowe pojawią się i otrzymacie stosowny komunikat, warto skorzystać z aktualizacji.
Aktualizacja oprogramowania przynosi nie tylko nowe funkcje, ale także zwiększa poziom bezpieczeństwa Waszego telefonu. Smartfony oraz urządzenia mobilne w ogóle stały się łakomymi kąskami dla cyberprzestępców i dlatego tak aktywnie konstruuje się nań przeróżne metody ataków. Zaktualizowany Android, czy iOS w najnowszej wersji to dla nas gwarancja, że wszelkie dobrze znane mechanizmy nieuprawnionego dostępu do naszych danych nie będą mieć zastosowania w kontekście naszego sprzętu. W dobie powszechności bankowości mobilnej to niezwykle istotne. Niektóre złośliwe programy są w stanie nawet zablokować dostęp do smartfona i zażądać "okupu" - to rzecz jasna znacząco może utrudnić cieszenie się z choćby najlepszego dostępnego telefonu na rynku.
Zadbaj o ogólną higienę korzystania z telefonu
Higiena kojarzy nam się m. in. z myciem rąk, rozsądnym używaniu leków, czy też regularnym sportem. Jak można przełożyć to na smartfony? Zarówno w przypadku iOS, jak i Androida warto pamiętać o pewnych podstawowych zasadach. Nawet w oficjalnych sklepach z aplikacjami takich jak Google Play, czy AppStore można znaleźć złośliwe programy, które tylko udają bezpieczne, przydatne propozycje. Przed zainstalowaniem czegokolwiek warto upewnić się, że twórca aplikacji jest dobrze znany i ma dobre oceny, a ponadto, że interesujący nas program otrzymuje dobre recenzje. Użytkownicy z reguły szybko wychwytują nieprawidłowości w działaniu niebezpiecznych aplikacji i chętnie informują o nich w sekcjach komentarzy.
W iOS nie istnieje problem aplikacji pochodzących z nieoficjalnych repozytoriów - w przypadku Androida jednak jest to niezwykle popularny wektor niebezpiecznych zarażeń. Instalując program z podejrzanego źródła i akceptując jego instalację, sami możemy sprowadzić na siebie zagrożenie. Malware przeznaczone na system Android są w stanie nie tylko wykradać takie dane jak wiadomości, lista połączeń, ale także manipulować aplikacjami bankowymi w taki sposób, by wykonać przelew z naszego konta na to należące do cyberprzestępców. Inne złośliwe programy są w stanie znacząco spowolnić urządzenie lub nawet wykasować wszystkie dane lub zablokować do nich dostęp.
Smarfon na lata - to naprawdę możliwe
Jeżeli zadbamy o najważniejsze kwestie związane z rozsądnym wyborem sprzętu, a ponadto w późniejszym czasie zadbamy o aspekty bezpiecznego korzystania z nich - możemy być pewni, że telefon posłuży nam spokojnie dwa lub nawet więcej lat. Te zasady można wdrożyć nawet w przypadku znacznie tańszych urządzeń mobilnych. Natomiast, jeżeli Waszą intencją jest posiadanie jednego modelu przez kilka lat - dopiero kompilacja wszystkich tych nawyków powoli Wam na spokojne i bezpieczne cieszenie się smartfonem.