Test Xiaomi Mi 9T Pro – czy rzeczywiście jest smartfonem lepszym niż Mi 9?
Xiaomi Mi 9 wstrząsnął tegorocznym rynkiem flagowców. Zaoferował bowiem bardzo dobrą specyfikację techniczną w rewelacyjnej, wręcz zawstydzającej konkurencję cenie. Teraz w sklepach pojawił się telefon Xiaomi Mi 9T Pro, który sam producent uważa za lepszy i bardziej opłacalny w zakupie niż model Mi 9. Sprawdzamy, czy jest tak w rzeczywistosci.
Xiaomi Mi 9T Pro – atrakcyjny i elegancki, ale... też dziwnie znajomy
Smukła obudowa telefonu wykonana została z metalu (aluminiowa rama) oraz ze szkła Gorilla Glass 5 (przód i tył). 6,39-calowy ekran AMOLED ma wąskie ramki i... nie ma notcha. Wersja czarna smartfonu jest bardzo klasyczna, niebieska szokuje zawiłymi refleksami światła na tylnym panelu, a czerwona... skutecznie wyróżnia się w tłumie. Pierwsze wrażenie, jakie robi Mi 9T Pro jest zatem naprawdę dobre.
Pełnię efektu "uau" uzupełnia ponadto wysuwany z obudowy, 20-megapikselowy przedni aparat. Pracy mechanizmu mogą towarzyszyć efekty świetlne oraz dźwiękowe. Początkowo są one zabawne, ale po pewnym czasie doceniłem możliwość ich wyłączenia. Producent zapewnia, że trwałość elementu mechanicznego obliczono na imponujące 300 000 cykli pracy, co nawet przy stu cyklach dziennie oznacza żywotność przekraczającą 8 lat.
Wysunięty aparat schowa się automatycznie w momencie wykrycia przez telefon potencjalnego ryzyka upadku (proces chowania się chwilę trwa, około półtorej sekundy, więc bezpieczna wysokość powinna być jednak dość spora) lub pod silnym naciskiem. Ma to chronić aparat przed przypadkowym uszkodzeniem. Jeżeli ktoś, tak jak ja, zastanawia się w tym momencie, czy do mechanizmu aparatu może dostać się jakiś paproch, który na przykład porysuje szkło obiektywu, to pewnym pocieszeniem dla takuch wątpliwości może być fakt, że zewnętrzną warstwę ochronną wykonano z odpornego na zarysowania szkła szafirowego.
Na tylnym panelu swoje muskuły pręży potrójny aparat główny, który składa się z modułów: szerokokątnego (13 megapikseli), standardowego (48 megapikseli) i tele 2x (8 megapikseli) oraz z podwójnej, diodowej lampy doświetlającej fotografowaną scenę.
Przyciski sterujące pracą smartfonu umieszczono na jego prawym boku. W wersji czarnej Mi 9T Pro włącznik oraz otoczka głównego aparatu wykończone zostały w kolorze czerwonym. Inne edycje barwne (niebieska i czerwona) mają srebrną obwódkę optyki i czarny włącznik.
W Mi 9 Pro producent zachował wyjście słuchawkowe minijack 3,5 milimetra. Znajdziemy je na górze obudowy, po przeciwnej stronie wysuwanego modułu przedniego aparatu. Z godnych odnotowania ciekawostek wspomnieć jeszcze należy, iż dioda powiadomień smartfonu Xiaomi ulokowana została na górze tego modułu.
Na dole obudowy smartfonu ujrzymy gniazdo USB 2.0 typu C, kratkę głównego głośnika oraz szufladkę kart, która pomieści dwa moduły dostępowe GSM w formacie Nano SIM. Xiaomi Mi 9T Pro nie obsługuje natomiast dodatkowej karty pamięci.
Nie da się ukryć, że pozbawiony notcha ekran, dobra jakość wykonania oraz świecąco-grający, wysuwany aparat przedni skutecznie przyciągają uwagę do nowego smartfonu Xiaomi. Zapewne w tym miejscu pojawiło kilka osób, które już uległy urokowi Mi 9T Pro i zastanawiają się nad zakupem dla samego jego wyglądu. Jeżeli do nich należycie, a nie chcecie wydawać na smartfon aż 2000 złotych, to powiem, że dokładnie tak samo wygląda sporo tańszy, średniopółkowy model Xiaomi Mi 9T - nawet wprawne oko nie dostrzeże różnicy.
Xiaomi Mi 9T Pro – specyfikacja techniczna jak we flagowym Mi 9
Wprowadzając na rynek europejski modele Redmi K20 (Mi 9T) oraz Redmi K20 Pro (Mi 9T Pro) w ramach rodziny Mi 9 Chińczycy doprowadzili do bardzo silnego zagęszczenia swoich smartfonów w przedziale cenowym od 1500 do 2000 złotych. Z jednej strony daje to nam większe możliwości wyboru, ale z drugiej wcale go nie ułatwia.
Do tej pory, najbardziej opłacalnym w zakupie flagowcem ze Snapdragonem 855 był bezsprzecznie Xiaomi Mi 9, a jego słabszy, sredniopółkowy brat Mi 9 SE okazywał się być mistrzem w kategorii smartfonu o kompaktowych wymiarach. Teraz jednak Chińczycy stawiają model Mi 9T Pro powyżej klasycznej dziewiątki, której cenę dodatkowo obniżono, a w średniej półce rządzić ma wspomniany wcześniej Mi 9T bez Pro w nazwie. Czym zatem różnią się od siebie poszczególne smartfony z serii Mi 9? Poniższa tabela przedstawia porównanie ich najważniejszych parametrów i z pewnością pomoże wyłowić wszystkie istotne z punktu widzenia użytkownika niuanse.
Widać wyraźnie, że w kategorii cenowej rolę flagowca w ofercie Xiaomi definitywnie przejął nowy model Mi 9T Pro. Startuje on jednak z dokładnie tego samego cenowego pułapu, jak początkowo Xiaomi Mi 9. Ten ostatni kosztuje jednak obecnie w polskim sklepie internetowym Xiaomi od 1749 złotych, a więc jest tańszy od Mi 9T Pro o 250 złotych.
Znacznie mniejsza cenowa różnica dzieli modele Mi 9T oraz Mi 9 SE, jednak te urządzenia nie wchodzą sobie tak bardzo w paradę, jak dwa wcześniej opisywane. Za Mi 9 SE przemawiają bowiem jego kompaktowe wymiary. Z kolei Mi 9T kusi ekranem bez notcha, wysuwanym przednim aparatem oraz bardziej pojemną baterią.
Chciałoby się powiedzieć, że nowy Mi 9T Pro jest smartfonem na tyle charakterystycznym, że wart jest każdych pieniędzy. Wspomniałem już jednak, iż wygląda on dokładnie tak samo, jak kosztujący o 400 złotych mniej zwykły Mi 9T – ta sama obudowa, ten sam zestaw aparatów, taki sam wyświetlacz i pojemność akumulatora. Oczywiście, Mi 9T Pro charakteryzuje się znacznie lepszą wydajnością (chipset Snapdragon 855 vs Snapdragon 730), ale docenią ją w praktyce tylko nieliczni, na przykład mobilni gracze.
A co z byłym flagowcem, czyli z Mi 9? Ma on ten sam chipset co nowy Mi 9T Pro, taki sam pod względem parametrów ekran AMOLED (choć z malutkim notchem), ale wykorzystuje akumulator o znacznie mniejszej pojemności (3300 mAh vs 4000 mAh). Wygrywa natomiast z Mi 9T Pro nieco jakością zastosowanego aparatu - moduły o lepszej jasności i większej rozdzielczości, możliwością bezprzewodowego ładowania akumulatora oraz obecnością modułu podczerwieni (IR).
Xiaomi Mi 9T Pro – flagowa wydajność
Snapdragon 855, 6 GB pamięci operacyjnej, 128 GB szybkiej pamięci dla danych i ekran o niewyżyłowanej rozdzielczości Full HD+… wszystkie te parametry gwarantują nam nie tylko płynną codzienną pracę ze smartfonem, ale też bardzo dobre osiągi w zakresie obsługi gier i multimediów.
Poniższa tabela przedstawia zestawienie wyników modeli Mi 9T Pro, Mi 9T, Mi 9 oraz Mi 9 SE w popularnych smartfonowych benchmarkach. Widać z niej wyraźnie, że mocno promowany pod kątem graczy model Mi 9T Pro zapewnia praktycznie identyczną wydajność, jak klasyczny Mi 9, a wyposażony w chipset Snapdragon 712 Mi 9 SE jest godnym wydajnościowym konkurentem dla nowszego Mi 9T, jednak tym razem, niewielka różnica w cenie (100 złotych) sprawia, że po znacznie mniej nowatorski stylistycznie Mi 9 SE sięgną wyłącznie osoby szukające niewielkiego i lekkiego smartfonu.
Spore różnice pojawiają się w pojemności zastosowanych w smartfonach z serii Mi 9 akumulatorach. Największe (4000 mAh) mają modele Mi 9T Pro i Mi 9T. Mi 9 korzysta z baterii 3300 mAh, a akumulator Mi 9 SE ma już tylko 3070 mAh. Sprawdziliśmy zatem, jak nowy Mi 9T Pro wypada na tle swoich starszych braci w teście akumulatora z aplikacji PCMark – wszystkie smartfony miały ustawioną jednakową jasność ekranu 180 cd/m2.
Jak można było się spodziewać, najlepiej w tym porównaniu wypadł Mi 9T Pro, który podobnie, jak Mi 9 korzysta z cenionego pod względem energooszczędności, wykonanego w procesie 7 nanometrów chipsetu Snapdragon 855. Większa bateria zapewniła jednak Mi 9T Pro istotny zysk w zakresie czasu pracy - dodatkowe 3 godziny. Również w kategorii średniaków Mi 9SE przegrał o 3 godziny pracy z mającym akumulator 4000 mAh smartfonem Mi 9T. Jeżeli zatem zależy nam na rzadszym ładowaniu baterii, to przychylniejszym okiem powinniśmy spoglądać na nowe modele z "Mi 9T" w nazwie. Jedyną zaletą klasycznej Mi 9-ki jest możliwość bezprzewodowego naładowania akumulatora, której nie mają pozostałe urządzenia.
Firma Xiaomi mocno promuje model Mi 9T Pro jako smartfon dla graczy, który wyposażono w ponoć bardzo wydajny, wielowarstwowy system chłodzenia wykonany z grafitu. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie sprawdzili, jak mocno nagrzewa się obudowa Mi 9T Pro i o ile obniża się jego wydajność podczas silnego obciążenia oraz nie porównał tych parametrow do niegamingowego Mi 9, wykorzystującego ten sam chipset.
Okazało się, że obudowa klasycznego Mi 9 nagrzała się w najcieplejszym miejscu pod silnym obciążeniem do 44,2 stopnia Celsjusza. Nowego Mi 9T Pro... do 45,1 stopnia Celsjusza. Trudno więc mówić tu o jakimś termicznym przełomie, ale... być może owa wyższa temperatura obudowy oznacza lepsze odprowadzanie ciepła z chipsetu i jego mniejszą podatność na termiczny throttling? Okazuje się, że nie. Zależnie od typu obciążenia, Mi 9T Pro wypada raz nieznacznie lepiej (obciążenie samego procesora), a kiedy indziej nieco słabiej (silne obciążenie układu graficznego) niż standardowy, tańszy i wykorzystujący ten sam chipset Mi 9. W obu wypadkach nie są to jednak różnice na tyle istotne, aby móc uczciwie faworyzować pod względem szybkości pracy któryś z tych modeli. Jest to o tyle zaskakujący wniosek, że Xiaomi zachwala w opisie Mi 9T Pro nowy system chłodzenia jako efektywniejszy o 650 procent, ale... prawdę mówiąc niezbyt jasno i precyzyjnie określa w porównaniu do czego.
Xiaomi Mi 9T Pro – ekran... jak to w serii Mi 9 - AMOLED o rozdzielczości Full HD+
Mi 9T Pro ma 6,39-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości Full HD+ (1080 x 2340 pikseli). Pozostałe smartfony z serii Mi 9 również wykorzystują ekrany AMOLED o tej samej rozdzielczości, a w wypadku Mi 9T oraz Mi 9 również tej samej przekątnej. Oczywiście, pozbawione wysuwanego aparatu Xiaomi Mi 9 i Mi 9 SE mają niewielkie notche w kształcie kropelki. Poniższa tabela przedstawia porównanie podstawowych parametrów i osiągów wyświetlaczy całej czwórki w rodzinie Mi 9.
Pomiary wykonane w laboratorium Komputer Świata ukazują, że wszystkie te ekrany mają podobną jakość i wyświetlają obraz o zbliżonych osiągach - prezentują naszym oczom atrakcyjne, intensywne kolory (z zakresu kinowej przestrzeni barwowej DCI-P3), mają dobrą jasność (z automatycznym podbiciem w silnym oswietleniu, które zapewnia poprawną czytelność nawet w słoneczny dzień), szerokie kąty widzenia oraz bardzo dobry kontrast. Zastrzeżenia można mieć jedynie do zbyt chłodnej tonacji prezentowanych barw i bieli (w wypadku Mi 9T Pro jest to temperatura 8086 K). Skutkuje ona jedynie dostateczną wiernością odzwierciedlania barw (błąd średnia delta E 2000 – 4,45).
Xiaomi Mi 9T Pro – potrójny aparat o dobrej jakości
Mi 9T Pro wyposażono w potrójny aparat główny, który wspierany jest podczas fotografowania w słabych warunkach oświetleniowych przez podwójną, diodową lampę doświetlającą fotografowaną scenę. Moduł standardowy ma rozdzielczość 48 megapikseli i jasny obiektyw f/1.8. Moduł tele 2x - 8 megapikseli, f/2.4, a moduł szerokokątny - 13 megapikseli i również jasność f/2.4.
Aparaty smartfonów Mi 9T Pro, Mi 9T oraz Mi 9 SE mają te same parametry i funkcjonalność. Najlepszym aparatem w serii Mi 9 może zatem poszczycić się klasyczny Mi 9 - moduły tele i ultraszerokokątny mają większą rozdzielczość oraz jaśniejsze optyki. Żaden ze smartfonów nie ma natomiast aparatu z choćby jednym modułem wyposażonym w optyczną stabilizacją obrazu.
Przednie aparaty całej serii mają rozdzielczość 20 megapikseli, jednak jasność modułów montowanych w ekranie (Mi 9 oraz Mi 9 SE) jest nieco lepsza (f/2.0) niż tych stosowanych w wysuwanych aparatach Mi 9T Pro oraz Mi 9T (f/2.2).
Podczas fotografowania smartfonem Mi 9T Pro można szybko zauważyć, że aparat szerokokątny ma tendencję do lekkiego niedoświetlania sceny i przechwytuje obraz o słabszej jakości detali niż moduły tele 2x oraz standardowy. Szczególnie zawodzi on w czasie fotografowania w bardzo słabym świetle zastanym, czyli na przykład nocą. Ogólnie, trzeba jednak przyznać, że aparat Mi 9T Pro nieźle sprawdza się w typowych fotograficznych zastosowaniach, robiąc zdjęcia o przynajmniej dobrej jakości. Oto przykłady kilku scen przechwyconych wszystkimi trzema modułami głównego aparatu Mi 9T Pro.
I dodatkowo, dwa miejskie kadry wykonane w trybie nocnym modułem standardowym oraz dwa przykłady zdjęć z dodanym elektronicznie efektem rozmycia tła (efektem bokeh).
Przedni aparat Mi 9T Pro wykonuje zdjęcia o poprawnej jakości, chyba że za naszą głową znajdzie się jasne oświetlenie, naprzyklad jasne niebo. W takiej sytuacji musimy pamiętać o włączeniu trybu HDR (domyślnie jest nieaktywny), czyli przechwytywania obrazów o dużej rozpiętości tonalnej. Jeżeli o tym zapomniemy, wówczas na zdjęciu ujrzymy naszą twarz na praktycznie białym wypalonym tle.
Smartfon rejestruje ponadto filmy o rozdzielczości 4K z płynnością 60 klatek na sekundę, a także krótkie sekwencje slow motion nawet z 32 krotnym spowolnieniem ruchu (960 fps). Oto przykłady filmu 4K zapisanego przez testowy egzemplarz Mi 9T Pro wszystkimi trzema modułami aparatu.
Xiaomi Mi 9T Pro – podsumowanie, czyli kto powinien sięgnąć po Mi 9T Pro, a kto nie?
Jak zwykle trochę pochwaliliśmy Xiaomi Mi 9T Pro i odrobinę na niego ponarzekaliśmy, ale obiektywnie patrząc jest on smartfonem bardzo udanym i interesującym, szczególnie wówczas, gdy przeanalizujemy jego specyfikację w porównaniu z sugerowaną ceną. Flagowy chipset Snapdragon 855, 6GB pamięci operacyjnej, 128 GB pamięci dla danych, ekran AMOLED bez notcha, dobrej klasy aparat, pojemny akumulator i solidny bajer w postaci wysuwanego przedniego aparatu to bezsprzeczne walory chińskiego smartfonu. Za 1999 złotych byłby on urządzeniem nie do pobicia, gdyby... nie ciągła obecność na rynku starszego Xiaomi Mi 9.
Po Mi 9T Pro powinni zatem sięgnąć wszyscy Ci, którzy szukają rozsądnego cenowo, wydajnego i ciekawego stylistycznie urządzenia z pojemny akumulatorem, ale nie oczekują już takich ekstrawagancji, jak możliwość bezprzewodowego ładowania czy potwierdzona certyfikatem wodoszczelność obudowy.
Xiaomi Mi 9 kusi natomiast, poza równie wysoką wydajnością, jeszcze lepszą ceną, najlepszym w stajni Xiaomi aparatem (choć nie tak znowu dużo lepszym od tego z Mi 9T Pro), zgrabniejszą, lepiej leżącą w dłoni obudową, wspomnianą powyżej możliwością ładowania bezprzewodowego oraz obecnością modułu IR (podczerwieni), który pozwala nam zmienić smartfon w kieszonkowy, uniwersalny pilot.
Xiaomi Mi 9T jest wzorniczą kopią Mi 9T Pro z ... takim samym ekranem, aparatem, tak samo pojemną baterią, ale wyposażoną w słabszy chipset. Jeżeli zatem zależy nam przede wszystkim na nowatorskiej stylistyce flagowego modelu Mi 9T Pro, ale nie chcemy wydawać aż 2000 złotych, to podobny efekt "wow" w towarzystwie zyskamy inwestując właśnie w ten solidny średniopółkowiec.
Xiaomi Mi 9 SE wciąż pozostaje natomiast najciekawszym wyborem dla osób stroniących od dużych i ciężkich smartfonów, dla których wystarczającą zaletą telefonu jest płynna, codzienna praca. W cenie zbliżonej do Mi 9T otrzymają one elegancki telefon, z dobrej klasy aparatem oraz z solidnym, czytelnym ekranem AMOLED.